Ruch pasażerski na Bliskim Wschodzie szybko rośnie

archiwum Emirates

Ruch pasażerski na Bliskim Wschodzie w październiku wzrósł o 14 procent w stosunku do październiku roku 2012.

To więcej niż średnia światowa, która wyniosła o 6,9 proc. jak wynika z sprawozdania wydanego przez IATA (International Air Transport Association). Pojemność flot lotniczych tego regionu wzrosła o 13,9 proc. zaś obłożenie miejsc utrzymało się na tym samym, co rok wcześniej wysokim poziomie – 75,5 proc.
Raport pokazał, że linie lotnicze w regionie skorzystały na wysokim popycie na podróże, do szczególnie rozwijających się rynków, takich jak jak kraje afrykańskie i bliskowschodnie. Jak można przeczytać w sprawozdaniu, dynamiczny rozwój kluczowych gospodarek takich jak Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie również sprzyja silnej ekspansji na rynku podróży biznesowych, ale i podróży związanych z wypoczynkiem.
Raport IATA mówi, że rynek przewozów pasażerskich na całym świcie w październiku wzrósł o 6,9 proc. w Liczba miejsc w samolotach zwiększyła się o 6,6 proc a obłożenie wzrosło o 0,2 proc i osiągnęło wynik 78,4 proc.
Tony Tyler, dyrektor generalny IATA powiedział: „Zwiększony ruch pasażerski w październiku potwierdza nasze oczekiwania do większej wydajności w czwartym kwartale tego roku. To efekt coraz lepszych wyników gospodarczych w zaawansowanych gospodarkach. W roku 2013 linie lotnicze przewiozą po raz pierwszy w historii ponad 3 miliardy pasażerów. Świetne wyniki lotnictwa skłaniają do refleksji, jak bardzo linie lotnicze wpływają na nasze życie. I nie chodzi o wpływ na rozwój gospodarczy wynikający z opłat lotniczych, podatków itp. Chodzi o to jak połączenia lotnicze pomagają łączyć się ludziom, gospodarko oraz jak pomagają we wzajemnym przenikaniu się kultur”.