Nie uciekniemy przed transformacją. Sztuką jest przeprowadzić ją mądrze

Już za miesiąc, 9 czerwca, odbędą się wybory do Europarlamentu, po których wyłoni się też nowy skład Komisji Europejskiej. Jeśli na jej czele ponownie stanie Ursula von der Leyen, można spodziewać się, że w dalszym ciągu kontynuowana będzie polityka zrównoważonego rozwoju i transformacji cyfrowej. Oba te obszary są bliskie turystyce – to właśnie nasza branża ma w ostatnich czasach złe publicity jako ta, która przyczynia się do zmian klimatycznych i negatywnego oddziaływania na społeczności w odwiedzanych miejscach. Przy okazji protestów, które od czasu są organizowane przez mieszkańców – głośnym echem odbiły się chociażby kwietniowe akcje na Wyspach Kanaryjskich – agitatorzy wydają się zapominać o korzyściach gospodarczych płynących z przyjazdów turystów – pisze Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki.

Polska Izba Turystyki dostrzega obie strony medalu i właśnie o nich traktuje nasz Program Ambasadorski, którego zarys niedawno przedstawiliśmy. W kolejnej kadencji chcielibyśmy go rozwinąć, teraz przypomnę jedynie, że głównym założeniem jest pokazanie synergii działań segmentów turystyki wyjazdowej, przyjazdowej i krajowej. Przedsiębiorcy działający w pierwszym i ostatnim z nich walczą w gros przypadków o tego samego klienta – Polacy, którzy mają w zwyczaju podróżować, często wyjeżdżają w ciągu roku kilkukrotnie, łącząc wypoczynek w kraju i za granicą. To nie jedyne działanie w obszarze zrównoważonego rozwoju, w jakie angażuje się PIT. Poprzez swoje członkostwo w Europejskim Stowarzyszeniu Agentów Turystycznych i Touroperatorów (ECTAA) bierze też udział w programie SUSTOUR i innych inicjatywach ECTAA – przypomnijmy, ta europejska organizacja jest sygnatariuszem Deklaracji z Glasgow.

Polscy przedsiębiorcy mogą skorzystać na zmianach

Cyfryzacja jest kolejnym obszarem, przed którym branża nie ucieknie. Zresztą ucieczka nie ma sensu, ostatecznie nowoczesne technologie mają być sprzymierzeńcem przedsiębiorców, a nie ich wrogiem. By tak się stało, trzeba je jednak okiełznać, znaleźć odpowiednie zastosowanie i umiejętnie zoptymalizować koszty ich wdrożenia. Między innymi takimi obszarami zajmować się będzie powołany niedawno w PIT Oddział Nowoczesnych Technologii i e-Commerce. Pierwsze posiedzenie zarządu już się odbyło i bazując tylko na nim, jestem przekonany, że będzie to miejsce, w którym powstanie wiele ciekawych inicjatyw przyspieszających rozwój technologiczny branży.

Nadchodząca kadencja będzie też bardzo intensywna pod względem legislacyjnym. W Brukseli toczą się prace nad nowelizacją dyrektywy unijnej o imprezach zorganizowanych, które są następstwem między innymi oceny jej działania w czasie pandemii. Początkowo Bruksela chciała ekstremalnie zaostrzyć zasady przyjmowania płatności za imprezy turystyczne – klienci mieli wpłacać pieniądze dopiero po realizacji wyjazdu, co byłoby zabójcze dla biur podróży. Na szczęście ECTAA zdołała przewalczyć – w co mocno się angażowałem jako jej prezes – odejście od tego planu. Dziś na stole leży inna propozycja – touroperatorzy mają móc przyjmować zaliczki w maksymalnej wysokości 25 proc. na 28 dni przed wylotem. To system zbliżony do polskiego, a więc z perspektywy naszej branży można mówić o utrzymaniu status quo, jednak dla innych rynków to wyzwanie. Walki będą toczyć się dalej, a jeśli uda się uzyskać złagodzenie tych wstępnych zapisów, nasi przedsiębiorcy teoretycznie również na tym skorzystają.

Jakie zmiany w prawie szykuje UE?

W kontekście prac legislacyjnych w UE nie można nie wspomnieć o wzmocnieniu praw pasażerów, co ma być wyrażane między innymi regulacjami zasad podróży intermodalnych. W skrócie chodzi o to, by w sytuacji, kiedy przejazd na całej trasie realizowany jest różnymi środkami transportu, obowiązywały takie same zasady, jak przy łączonym bilecie lotniczym. Innymi słowy – jeśli przejazd / przelot jednym ze środków transportu będzie opóźniony lub odwołany, pasażer ma mieć prawo do skorzystania z zastępczego na każdym odcinku podróży. Przy ochronie praw pasażerów mowa też o jeszcze innych rozwiązaniach – prawie do zakupu biletu lotniczego przez pośrednika, walka toczyć się będzie też o to, by był on stroną zwracającą środki przy odwołaniu przelotu. Chodzi jednak o to, by w takim przypadku mógł pobierać zapłatę za realizację tego zwrotu. Nie można zapomnieć o zasadzie przekazywania danych klienta do linii lotniczych – jeśli od tego obowiązku miałoby się odejść, trzeba by zapisać, że agent jest odpowiedzialny za przekazanie wszystkich informacji związanych z lotem pasażerowi, ale również za skutki ich nieprzekazania.

W „Dziesiątce PIT” mówiliśmy o przeglądzie inicjatyw legislacyjnych, którym planował się zająć poprzedni rząd, a które ostatecznie nie doczekały się realizacji. Jedną z nich jest najem krótkoterminowy. Tą kwestią trzeba będzie zająć także w kontekście planów UE, która zaproponowała nowe zasady działania dla platform rezerwacyjnych – to właśnie one mają być odpowiedzialne za pobieranie i przekazywanie VAT-u do lokalnych urzędów, jeśli ich użytkownicy tego nie robią. Celem jest ujednolicenie zasad działania dla firm działających online i offline. To samo dotyczy usług transportowych. Zdaniem ECTAA, jeśli regulacje te zostałyby wprowadzone, wpłynęłoby to negatywnie na pośredników sprzedających „nieopodatkowane” usługi zakwaterowania i przewozu – ECTAA zdecydowanie się temu sprzeciwia, chodzi o tak problematyczne kwestie, jak brak VAT-u i neutralności poszczególnych kanałów sprzedaży, podwójne opodatkowanie, ale też odpowiedzialność VAT-owska w łańcuchu transakcji realizowanych przez platformy rezerwacyjne.

Jednym z integralnych elementów europejskiej strategii dla danych, jest stworzenie zunifikowanego systemu ich przechowywania, co ułatwiłoby przepływ informacji między różnymi sektorami na poziomie unijnym, na czym w konsekwencji skorzystaliby przedsiębiorcy, naukowcy i administracja publiczna. Komisja zainicjowała pilotażowy projekt stworzenia Przestrzeni Danych dla Turystyki (Data Space for Tourism), dzięki której wszyscy uczestnicy europejskiego rynku turystycznego mogliby się dzielić informacjami. ECTAA, a za jej pośrednictwem PIT, będą dalej monitorować ten projekt.

UE zajmie się dominującą pozycją IATA

O ile o wymienionych obszarach działania mówiłem już przy okazji moich wystąpień, o tyle pewną nowością w kontekście prac, do których przystąpić zamierza Polska Izba Turystyki, jest regulacja zasad funkcjonowania IATA. Ponieważ są one bardzo scentralizowane, i ponieważ wpływają na różne segmenty działalności turystycznej, ECTAA zawsze im się mocno przyglądała. Niektóre rozwiązania, takie jak system rozliczeń, należy uznać za korzystne, z drugiej strony to, że organizacja zarządza programem agencyjnym, w którym ma decydujący głos, a przedstawiciele sieci sprzedaży go nie mają, budzi zastrzeżenia. ECTAA już złożyła skargę do unijnego urzędu ochrony konkurencji DG COMP na IATA w związku z wykorzystywaniem pozycji dominującej.  Wątpliwości budzą też nowe zasady akredytacji w strefie euro, jak również przedstawione niedawno ramy zarządzania ryzykiem w liniach lotniczych. To pierwszy krok ku dobremu, na razie jednak niewystarczający i niejasny. IATA i linie lotnicze cały czas naciskają na wprowadzenie bardziej restrykcyjnych Lokalnych Kryteriów Finansowych i skrócenie cyklu przekazywania środków. To dla wielu agentów może stanowić biznesowe zagrożenie.

Turystyka to branża bardzo rozdrobniona, obejmująca wiele typów biznesów, dlatego tak ważne jest, by firmy z różnych segmentów potrafiły ze sobą współpracować i działać na rzecz lepszej przyszłości biznesowej. Polska Izba Turystyki jako silny reprezentant branży, będzie nadal występować w jej imieniu i walczyć o jej interesy na poziomie krajowym i unijnym. W tym ostatnim przypadku chciałbym, aby zaangażowała się za pośrednictwem ECTAA w próby przywrócenia Grupy Roboczej przy Komisji Transportu w Parlamencie Europejskim.

Paweł Niewiadomski

Prezes Polskiej Izby Turystyki

Członek Zarządu ECTAA