Dobry produkt, współpraca i odpowiednia komunikacja, czyli turystyczny sukces Nowej Soli

Dobry produkt i właściwie dobrany sposób komunikacji to podstawy turystycznego sukcesu. Nowa Sól w ostatnich latach bardzo rozwinęła ofertę, zostało jednak sporo do zrobienia. O wyzwaniach stojących przed miastem i regionem rozmawiamy z Łukaszem Kozłowskim, zastępcą dyrektora MOSIR w Nowej Soli.

Czy turystyka jest ważna dla miasta takiego jak Nowa Sól? Jak rozwinęła się ta gałąź biznesu na przestrzeni ostatnich lat?

Nowa Sól to bardzo ciekawy przykład sukcesu na wielu polach. Biorąc pod uwagę tylko ostatnie lata i pozostawiając już odległą, choć niezwykle ciekawą historię miasta, zdecydowanie można mówić tutaj o godnym do naśladowania przykładzie. Dlaczego? Z miasta z 40 proc. bezrobociem i mglistymi perspektywami, dzięki pracy i potężnemu zaangażowaniu wielu osób, dziś Nowa Sól jest nowoczesna, silna gospodarczo, modelowo rozwijana na wielu polach – także turystycznie.

Skupiając się już na samej turystyce, to od wielu lat powstawały tutaj świetne atrakcje, jak choćby Park Krasnala, port i statek wycieczkowy Laguna, Park Fizyki, marina, czy akwen i infrastruktura do wakeboardu.

Dwa lata temu stworzyliśmy Informację Turystyczną, żeby te wszystkie już istniejące atrakcje zebrać w całość i budować nowosolską markę turystyczną. Wcześniej kreacją produktu turystycznego zajmował się wydział Promocji nowosolskiego Magistratu, a dziś działamy razem i staramy się wzajemnie dopełniać.

Od kilku lat mocno angażujemy się także w budowanie szerszego turystycznego porozumienia, w ramach Lubuskiego Trójmiasta – czyli we współpracy z Zieloną Górą, Sulechowem, Czerwieńskiem, Nowogrodem Bobrzańskim, Otyniem, Świdnicą, Zaborem i Powiatem Nowosolskim. Cały ten obszar oferuje potencjalnemu turyście fantastyczne możliwości spędzenia czasu i dlatego zjednoczyliśmy siły.

Czy możesz podać przykłady udanych działań z Twojego regionu / miasta?

W Nowej Soli przez ostatnie lata podjęto wiele bardzo ciekawych inicjatyw zwiększających potencjał turystyczny miasta. Na uwagę zasługuje największy plac zabaw w tej części Polski, z wpisanym do Księgi Rekordów Guinessa największym krasnalem świata – Park Krasnala.

Kolejnym przykładem jest nasz statek wycieczkowy, który już 10 rok zachęca do podziwiania ze swojego pokładu uroków Doliny Środkowej Odry, a w 2016 został okrzyknięty Najlepszą Atrakcją Turystyczną roku w Polsce w konkursie Wirtualnej Polski i Polskiej Organizacji Turystycznej. Trzy razy z rzędu byliśmy nagradzani Lubuską Perłą Turystyczną, jako jedyni w historii tego Konkursu.

Duży potencjał widzę także w powstałym pięć lat temu Parku Fizyki, gdzie na ponad 4ha pięknego, zalesionego, zielonego terenu, spacerując po malowniczych ścieżkach, mamy do dyspozycji ponad 50 urządzeń w 6 strefach tematycznych. Eksperymentując możemy poznawać prawa fizyki, które rządzą Wszechświatem.

Kolejnym, bardzo udanym działaniem, była budowa systemu ścieżek rowerowych w projekcie Kolej na Rower. Nasz Powiat wspólnie z Partnerami doprowadził do budowy ponad 50 km profesjonalnych tras rowerowych, a prawdziwym magnesem i znakiem rozpoznawczym tego przedsięwzięcia, jest dawny kolejowy most. Został on przebudowany na rowerowy i stał się częścią malowniczej rowerowej ścieżki. Wrażenia z takiej trasy są nie do opisania słowami.

Czy Rejsy Laguną są tylko produktem czy elementem strategii promocyjnej?

Rejsy Laguną to zdecydowanie element strategii promocyjnej. To część większej całości, która doskonale wpisuje się w naszą wizję Nowej Soli, jako miejsca atrakcyjnego turystycznie. Nasze działania skupiamy na mocnych stronach, a do nich niewątpliwie zalicza się Odra i turystyka wodna. Produkt ten rozwijamy już 10ty rok. Statek cieszy się cały czas niesłabnącym zainteresowaniem. Daje ogromne możliwości promocyjne, wyróżnia, pozwala działać marketingowo na bardzo wielu płaszczyznach. Dzisiaj Laguna jest jednym z symboli nie tylko naszego miasta, ale i Regionu i przez te 10 lat, dzięki jej obecności, powstało lub przyspieszyło wiele niesamowicie ciekawych inicjatyw i projektów. Mówię tutaj choćby o 10 odrzańskich przystaniach od Kostrzyna nad Odrą, aż do Głogowa, które kilka lat temu powstały w ramach kontynuacji projektu Odra dla Turystów. Z tego właśnie projektu wcześniej zbudowane zostały statki i zmodernizowano kilka portów, w tym nasz nowosolski.

Czy uważasz że Lubuskie wykorzystuje swój potencjał turystyczny w promocji?

To jest kwestia aspiracji i celów, jakie każdy region sobie zakłada. Nie jest możliwe jednoznacznie odpowiedzieć tak lub nie, bo to naprawdę złożone zagadnienie. Moim subiektywnym zdaniem, mamy w turystyce wciąż wiele do zrobienia. Potencjał regionu jest ogromny, choć zapewne nie jestem do końca obiektywny. Ostatnie lata, zwłaszcza te okresu pandemii, mocno zmieniły mentalność turysty i dzisiaj stoimy przed wielką szansą wykorzystania wspomnianego potencjału.

Lubuskie to ponad 50 proc. lasów, ponad 500 jezior, przepiękne rzeki, przyroda, dobre powietrze, świetne wino i produkty regionalne. Świetna infrastruktura drogowa i coraz większa i ciekawsza oferta turystyczna. To bardzo, bardzo cieszy. Mocno wierzę, że w naszej narracji będziemy głośno akcentować wspomniane powyżej atuty. Uważam, że to dobry kierunek, patrząc przez pryzmat wyrobionej już marki regionu.

Jaka jest Twoja recepta na sukces w budowie marki turystycznej i produktu?

Nikt chyba nie ma gotowej recepty na sukces w tej materii. Na wspomniany sukces składa się bowiem wiele elementów. Żeby jednak w ogóle myśleć o powodzeniu, sukcesie w budowaniu marki turystycznej, należy zadbać o kilka istotnych rzeczy. O budowaniu marki napisany chyba więcej książek, niż o innych aspektach marketingu więc widzimy, że nie jest to łatwy proces… za to z pewnością wymagający pewnych umiejętności, czasu, ogromnej determinacji, serca i wiary w produkt/markę.

Osobiście jestem wielkim zwolennikiem komercyjnego podejścia do turystyki. Przykładowo, w kwestiach komunikacji z klientem zwracałem zawsze uwagę na odpowiedni dobór kanałów dystrybucji informacji/reklamy jak i na prostotę jej przekazu. Reklama powinna być prosta – nie mylić z prostacką. Dzisiaj wszyscy jesteśmy bardzo zabiegani i nie mamy czasu na rozmyślanie nad tym, co autor miał na myśli.

Analizując branżę zauważyłem, że właśnie sposób komunikacji jest często dużym problemem, który niestety zawęża pole działania i jego efekty. Prosta i przemyślana komunikacja do dobrze dobranej, określonej grupy docelowej to jeden z kluczy do sukcesu. Najważniejszy jest oczywiście po prostu dobry produkt, ale przy złej komunikacji nawet świetna atrakcja może po prostu nie wypalić. Ktoś kiedyś powiedział, że nawet najlepszy produkt bez dobrej reklamy to jak mruganie do dziewczyny po ciemku – bardzo się z tym zgadzam. Ważne jest, o czym mówimy, co mówimy, ale i jak mówimy.

Czy możesz wymienić najważniejsze zjawiska „hamulcowe” w rozwoju turystyki w  regionie?

Poza wspomnianą powyżej kwestia komunikacji z potencjalnym klientem i umiejętnością określania grupy docelowej, chciałbym także wskazać potrzebę doprecyzowania spójności i jednolitości przekazu w kwestii budowania marki turystycznej oraz wciąż zbyt mały poziom kompetencji i wiedzy z zakresu szeroko pojętego marketingu wśród firm i instytucji działających w branży. Mimo, że przez ostatnie 10 lat zrobiliśmy ogromny skok do przodu w tej materii, to obserwując poczynania przedsiębiorców z sektora turystycznego, uważam, że wciąż tylko nieliczni kładą nacisk na podnoszenie swojej wiedzy i umiejętności marketingowych.

Widać gołym okiem niewykorzystywany, ogromny potencjał niektórych biznesów, miejsc czy atrakcji. Cieszy jednak fakt, że idziemy w dobrym kierunku.

Uważam także, że sporym hamulcem w rozwoju turystyki w naszym regionie jest zbyt mała ilość informacji turystycznych. Nie mówię tutaj o punktach do wydawania ulotek promocyjnych, a o IT z prawdziwego zdarzenia, które przede wszystkim generują oddolnie cały szereg inicjatyw i energii. Wierzę, że Nowa Sól daje dobry przykład innym gminom i pójdą one w tym kierunku.

Jak sądzisz, w jakim kierunku pójdzie promocja miejsc turystycznych – miast i regionów?

Uważam, że najbliższa przyszłość należeć będzie do city break i slow live. Bardzo zyskuje na znaczeniu także turystyka aktywna. W dobie pandemii, w której de facto wciąż jesteśmy, przesiedliśmy się z autokarów do aut osobowych i z hurtu przeszliśmy w detal. Wszystkie wskaźniki makro, nie tylko w Polsce, ale i na świecie, pokazują ten trend. Oczywiście, po apogeum wracamy powoli do znanej wcześniej „normalności”, ale uważam, że turystyka zmieniła się bezpowrotnie.

Jeśli chodzi turystykę miejsca – w kontekście chociażby miast – to mechanizmy promocji często porównuję do tego, który znamy choćby ze sklepowej półki… dokładnie tak. Sięgamy tam po znany, dobrze opakowany, przystępny cenowo i oczywiście dobrze zrobiony produkt. Tak samo jest w kwestii wyboru destynacji naszych podróży.

Mamy w kraju coraz więcej przykładów świetnych marek miast. Spójna komunikacja wizerunkowa, brand, narracja skierowana do dobrze stargetowanej grupy docelowej, odpowiednio eksponowana oferta, język korzyści, przystępność i łatwa w zrozumieniu spakietowana oferta – to wszystko ma wpływ w procesie decyzji „zakupowej”.

Co chciałbyś osiągnąć w swojej pracy, jaką masz wizję? 

W swojej pracy staram się działać metodycznie i jasno wytyczać sobie kolejne cele. Przede mną i moim współpracownikami bardzo ciekawe wyzwania. Jednym z nich jest Park Fizyki, który po pięciu latach działania w ramach unijnego projektu przechodzi pod nasze skrzydła. Moim celem będzie kontynuacja jego działalności na nieco szerszą skalę, a potencjał jest ogromny.

Nadal będziemy oczywiście rozwijać rejsy po Odrze, a rok 2023 jest rokiem wyjątkowego, bo 10letniego jubileuszu Laguny. Szykujemy szereg wydarzeń z tym związanych.

Kolejnym ciekawym wyzwaniem będzie dalszy rozwój naszego Centrum Informacji Turystycznej Visit Nowa Sól. Drugie miejsce w Polsce w konkursie na Najlepsze Centrum Informacji w Kraju w roku 2022 w kategorii 3 gwiazdek naprawdę zobowiązuje o trzymania odpowiedniego poziomu.

Skupię się także na turystyce Lubuskiego Trójmiasta, gdzie widzę dla nas wielką szansę. Wspólnie z Zieloną Góra, Sulechowem i sąsiednimi gminami możemy bez żadnych kompleksów mierzyć się z najlepszymi i zabiegać o uwagę i zainteresowanie potencjalnych turystów nie tylko z Polski.

Zamierzam także doprowadzić do powstania w Nowej Soli profesjonalnego pola dla kamperów, bo ten sektor fantastycznie rośnie.

Moją wizją jest oczywiście turystyczna Nowa Sól i nasz Region odwiedzany przez coraz większą rzeszę turystów z Polski i zagranicy. Przed nami sporo wyzwań i ciekawej pracy, żeby te wizje zrealizować.

…a Ty byłaś/eś już w Nowej Soli ? 😉