Boeing liczy na wielkie interesy na Bliskim Wschodzie

archiwum Boeinga

Fachowcy od ruchu lotniczego prognozują, że linie lotnicze na Bliskim Wschodzie będzie potrzebować w ciągu najbliższych 20 lat 2610 nowych samolotów. Ich wartość szacuje się na ok. 550 miliardów USD.

Jedna trzecia z nich zastąpi dotychczasową flotę; pozostałe samoloty ma pokryć potrzeby dynamicznie rozwijającego się rynku lotniczego w tym regionie.
Według badań przeprowadzonych na zlecenie Boeinga, dominującymi typami samolotów będą nadal Boeing 777 i 787Dreamliner.
Wiceprezes ds. marketingu w Boeingu, Randy Tinseth powiedział: „Rozwój linii lotniczych na Bliskim Wschodzie wciąż jest duży szybszy od reszty świata. Kraje leżące nad Zatoką Perską wygrywają korzystnym położeniem geograficznym. Miejscowe porty lotnicze pozwalają na doskonałą łączność między Europą, Afryką, Azją i Australią. Na rozwój ruchu lotniczego w tym regionie miał też wpływ wzrost liczby tanich przewoźników, którzy spowodowali wśród młodych ludzi modę na podróżowanie samolotami”.
Według prognoz Boeinga, w najbliższych 20 latach na Bliskim Wschodzie samoloty tej firmy będą stanowić ponad 50 proc. nowych dostaw (na świecie – 24 proc.)
Na całym świecie Boeing liczy na zamówienia 35280 nowych samolotów, wycenionych na 4,8 miliarda USD. Aby zaspokoić rosnący popyt na nowe samoloty, Boeing zapowiada wzrost produkcji najpopularniejszych modeli:737, 777 i 787.