Amerykanie rozpoczną promocję turystyczną w Polsce

Zwiększenie rozpoznawalności atrakcji turystycznych wśród Polaków, wyjazdy studyjne dla branży i regularne działania promocyjne na naszym rynku – to według polskich touroperatorów podstawowe działania, które mogłyby wspomóc wyjazdy do Stanów Zjednoczonych.

Stowarzyszenia branżowe i touroperatorzy spotkali się z przedstawicielami amerykańskiej administracji, odpowiedzialnymi za promocję turystyczną kraju, na rozmowy przy „okrągłym stole” poświęconym wyjazdom z Polski do USA. Celem było zdiagnozowanie działań, które mogłyby zwiększyć liczbę Polaków udających się do Stanów w celach turystycznych.

Bez wiz rośnie turystyka

„Cieszymy się, że Polska dołączyła do grona krajów nieobjętych obowiązkiem wizowym do USA. Obserwujemy duży wzrost zainteresowania turystycznymi przyjazdami do naszego kraju wśród Polaków. Chcielibyśmy rozpocząć działania, które mogłyby jeszcze zwiększyć tę dynamikę” – powiedział na wstępie Charles Ranado, starszy dyrektor handlowy w Ambasadzie Stanów Zjednoczonych Ameryki w Warszawie.

Jak poinformował, w 2019 roku Amerykanie odnotowali 8 proc. wzrost liczby przyjazdów z Polski w porównaniu z rokiem 2018 i widzą duży potencjał dalszego wzrostu. Mają zamiar rozpocząć promocję w Polsce, zanim jednak przejdą do konkretnych działań, pragną poznać potrzeby polskich biur podróży i ich opinię o tym, co USA ma do zaproponowania polskim turystom.

Polska dużym rynkiem, ale potrzebne wsparcie Amerykanów

„Polska jako 40-milionowy kraj jest ogromnym rynkiem turystycznym i nareszcie mamy koniec dyskusji o zniesieniu wiz do USA, tylko ich faktyczne zniesienie. Ale druga strona medalu, z którą trzeba się uporać, to stereotyp USA jako kraju, do którego się jeździło do pracy. Potencjał turystyczny jest ogromny, a atrakcyjność kraju – bezsprzeczna. Tylko że nieznana na polskim rynku. Finansowo podróże do stanów nie są dużym wyzwaniem, ze względu na umocnienie się złotego. Bilety lotnicze też nie są bardzo drogie ze względu na dużą konkurencję” – powiedział Marian Szypuła, wiceprezes zarządu eTravel.

Philip Lovas, zastępca sekretarza stanu w National Travel and Tourism Office USA zapytał, jakie zatem główne środki powinni podjąć Amerykanie, by wspomóc polską branżę turystyczną w konstruowaniu programów do Stanów Zjednoczonych. Jarosław Bronisz, który w Itace zajmuje się wyjazdami czarterowymi, wspomniał o tym, że na polskim rynku brakuje możliwości technicznych, by wystawiać grupowe bilety dla amerykańskich linii lotniczych.

„Brakuje GSA (general sales agent – przedstawiciel handlowy konkretnej linii lotniczej na danym rynku) linii amerykańskich w Polsce, co stanowi dla nas poważną przeszkodę w organizowaniu wyjazdów grupowych do tego kraju” – wyjaśnił.

Od czego rozpocząć promocję

Zwrócił też uwagę na to, że Stany Zjednoczone Ameryki w ogóle nie promują się w Polsce jako kierunek podróży. Dlatego też świadomość klienta jest minimalna, a to wiedza o atrakcjach turystycznych wzbudza chęć podróżowania.

„Statystyczny Polak rozpoznaje Chicago, Nowy Jork, Miami i Las Vegas. Wiedzę czerpie z filmów hollywoodzkich, co jest wielką reklamą, ale to nie wystarczy dla budowania turystyki masowej. Jako Itaka chcemy do USA wysłać kilka tysięcy klientów między czerwcem a listopadem, ale nie jesteśmy wspierani w promowaniu tego kierunku” – podkreślał Jarosław Bronisz.

Czytaj także: Stany Zjednoczone krajem partnerskim World Travel Show

Według touroperatorów turystyka do USA ma duży potencjał i szansę na rozkręcenie się. Polacy zaczynają szukać długodystansowych kierunków, poznali już Basen Morza Śródziemnego i chcą podróżować dalej. Stany Zjednoczone mają świetne warunki dla turystyki, ale potrzebne jest wsparcie w wielu obszarach ze strony ambasady, NTTO i Brand USA.

Grupy MICE już od dawna w USA

Krzysztof Pobożniak z Haxel Events & Incentives dodał, że dla grup MICE USA to nie jest nowy rynek. „Nasi klienci ciągle dopytują się o nowe możliwości. Potrzebne jest jednak wsparcie promocyjne, żeby lepiej rozwinąć ten kierunek” – zauważył.

Sławomir Szulc, prezes PZOT i Exim Tours dodał: „W tej chwili w turystyce na rynku mamy trzech dużych touroperatorów, którzy byliby w stanie dźwignąć promocję – Itaka, TUI, Rainbow. Ale jest też mała wiedza o tym produkcie w samej branży. Potrzebne są wizyty studyjne dla sprzedawców, agentów, touroperatorów. Aby wprowadzić go na rynek i sprzedawać klientom, muszą oni sami poznać ten produkt.”

Aaron Wodin-Schwartz, wiceprezes Brand USA, podkreślił, że w Stanach Zjednoczonych ponownie działa narodowa organizacja turystyczna, która dla odbiorcy ogólnego funkcjonuje pod marką VisitTheUSA, zaś dla branży – właśnie Brand USA. Na stronie internetowej organizacji znajduje się baza zdjęć, aktualności, informacje o podróżach studyjnych oraz propozycje pakietów turystycznych.

Muzyczna podróż przez Amerykę

„Okrągły stół” poprzedził wieczorne wydarzenie w Hali Koszyki, również organizowane przez Ambasadę USA i NTTO. Na ich zaproszenie przedstawiciele branży mogli obejrzeć premierowy pokaz filmu „America’s Musical Journey”. Produkcja ta, współfinansowana przez Brand USA, promuje miejsca w Stanach Zjednoczonych związane z historią muzyki. Jest podróżą muzyczną przez ten kraj i ma na celu m.in. promować turystykę. Na stronie Visittheusa.com przygotowano propozycje wycieczek śladami miejsc pokazanych w filmie. Produkcja ta przeznaczona jest dla kin IMAX i wyświetlana będzie w formacie 3D.

W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele branży turystycznej, agencji PR, a także administracji rządowej: Andrzej Gut-Mostowy, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Rafał Szlachta, dyrektor departamentu turystyki w Ministerstwie Rozwoju oraz Robert Andrzejczyk, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej.