Wzrost transportu lotniczego w Europie napędzają inne kontynenty

Najnowsze wyniki raportu Air Travellers’ Traffic Barometer za drugi kwartał 2018 roku pokazują, że w Europie jednocześnie stabilnie rośnie liczba połączeń długodystansowych i spada ruch na krótkich trasach między krajami naszego kontynentu. Rezerwacje na trzeci kwartał pokazują, że ta tendencja się utrzyma.

W okresie między 1 kwietnia a 30 czerwca 2018 w Europie liczba połączeń długodystansowych wzrosła o 8,4 proc. w porównaniu do tego samego okresu w 2017 roku. Za największą stopę wzrostu odpowiada ruch z Azji i Oceanii, Afryki i Ameryki Łacińskiej, który wynosił powyżej 10 proc.

Jednocześnie ruch wewnątrz Europy spadł o 4,1 proc. W sumie kwartał zakończył się na lekkim plusie, wynoszącym 1,5 proc. wzrostu wszystkich przylotów międzynarodowych do krajów europejskich.

Wzrost segmentu leisure

Profil pasażera podróżującego na długich dystansach nadal jest związany głównie z wyjazdami wakacyjnymi. Autorzy wnioskują tak na podstawie danych o rezerwacjach, z których wyłania się typowy profil rodzinny: od trzech do pięciu osób na jedną rezerwacją oraz długość pobytu od sześciu do 21 nocy. A także inicjowanie procesu rezerwacyjnego na długo (ponad 120 dni) przed podróżą.

Londyn i Paryż najpopularniejsze na długich dystansach

Pasażerów podróżujący połączeniami długodystansowymi przyciąga głównie Londyn (17 proc. udziału) i Paryż (14 proc.). Rzym natomiast jest na fali największego wzrostu – ma 9-proc. udział, który zwiększył się o dwa pp. w porównaniu z poprzednim kwartałem. Z kolei udział Stambułu spadł o dwa pp. (wyniósł 6 proc.). Na liście 10 najpopularniejszych kierunków po raz pierwszy w tym roku pojawił się Zurych.

Wzrosty rozłożone po całej Europie

Patrząc na wzrost przyjazdów, nadal liderem jest Stambuł (37,2 proc. na plusie), choć dynamika spadła. Tuż za nim plasuje się Tallin (30,3 proc.) I Dubrownik (27,9 proc.). Na liście najbardziej dynamicznie rosnących w porównaniu z poprzednim kwartałem, oprócz Zurychu znalazła się też Genewa. Ta ostatnia z 20,5 proc. wzrostu, znalazła się na czwartym miejscu. Autorzy raportu przypisują ten trend spadkowi kursu franka szwajcarskiego, dzięki któremu kraj ten stał się tańszym kierunkiem podróży.

Mimo że ruch między krajami europejskimi zanotował spadek, nadrabiają to wzrosty liczby połączeń na długich dystansach. Dzięki temu ruch lotniczy w Europie dalej rośnie (o 1,7 proc.).

Analiza oparta została na danych Air Reservation Data, stanowiących własność firmy ForwardKeys. Uwzględniono rezerwacje pasażerów udających się do krajów europejskich, spędzających w nich co najmniej jedną noc, a więc bez uwzględnienia tranzytu, podróży jednodniowych i podróży w jedną stronę. Zbadano loty odbywające się między 1 kwietnia i 30 czerwca 2018 roku, porównując je do tego samego okresu w 2017 roku.