PIT: ochronić pasażerów przed bankructwem linii lotniczych

PIT

Pasażerowie linii lotniczych nie są właściwie zabezpieczeni na wypadek niewypłacalności usługodawcy – przypomina Polska Izba Turystyki. Mechanizmy kontrolujące kondycję finansową przewoźników nie sprawdzają się. Według stowarzyszeń zrzeszających biura podróży potrzebne są zabezpieczenia finansowe na rzecz klientów.

Potrzebny jest nowy sposób, by chronić pasażerów lotniczych na wypadek upadłości przewoźników – twierdzi Polska Izba Turystyki. Przypomina, że rok 2017 był wyjątkowo obfity, jeżeli chodzi o bankructwo linii lotniczych.

Milion poszkodowanych

„Air Berlin, NIKI, Monarch – to najgłośniejsze przypadki.  Liczby mówią same za siebie, ponad milion pasażerów zostało w sposób bezpośredni lub pośredni dotkniętych przez jedną z tych upadłości. Istnieje duża rozbieżność w ochronie praw pasażerów, w zależności od tego czy pasażer podróżuje w ramach pakietu turystycznego, czy też nie” – mówi Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki.

Jak przypomina PIT, jeśli klient podróżuje w ramach umowy o imprezę turystyczną, wtedy jest chroniony w każdym przypadku. Gdy bankrutuje przewoźnik, organizator turystyki odpowiada za tę sytuację przed klientem. Jeśli jednak klient kupuje tylko bilet lotniczy, przepisy nie przewidują żadnej ochrony. 

„Większość pasażerów o tym po prostu nie wie. A że w dzisiejszym świecie kupienie biletu lotniczego jest kwestią kilku kliknięć, nie można ignorować tej luki w przepisach. ECTAA (Europejska Organizacja Związków Biur Podróży) od dawna domaga się stworzenia mechanizmu, który objąłby ochroną wszystkich pasażerów. W obliczu ostatnich upadłości, ECTAA postanowiła otworzyć na nowo tę debatę.” – komentuje Paweł Niewiadomski.

Wkrótce spotkanie z Komisarz UE

ECTAA, do której należy PIT, zwróciła się w tej sprawie do Komisarz odpowiedzialnej za Transport, Violety Bulc. Jak informuje prezes PIT, ten apel nie przeszedł bez echa, ponieważ spotkanie z jej gabinetem będzie miało miejsce w najbliższym czasie. 

Zapytany o to, czy wprowadzeniu nowych zabezpieczeń nie przeciwstawi się silne lobby lotnicze, prezes PIT powiedział: 

„Przewoźnicy znają od dawna nasze stanowisko w tej kwestii. Milion pasażerów to liczba, której żaden przewoźnik nie może zignorować. Sukces linii lotniczych zależy od pasażerów i linie to wiedzą. W obliczu tych licznych upadłości, linie lotnicze będą w dość trudnej sytuacji, by lobbować przeciwko takiemu mechanizmowi.”

Wadliwe rozwiązania

Obecnie nie sprawdzają się mechanizmy, które miały w teorii zagwarantować stabilność rynku lotniczego i chronić pasażerów przed skutkami niewypłacalności linii lotniczych. Chodzi o Rozporządzenie 1008/2008 w sprawie wspólnych zasad wykonywania przewozów lotniczych na terenie Wspólnoty, które przewiduje możliwość dokonania oceny sytuacji finansowej przewoźnika przez organ wydający koncesje. W oparciu o tę ocenę, koncesja jest zawiesza lub cofana. 

„Niestety, bardzo często organy te nie maja kompletnego obrazu całej sytuacji finansowej przewoźnika lub tez po prostu nie korzystają z tej możliwości.  Z drugiej strony, jeżeli koncesja zostaje zawieszona i przewoźnik nie może latać, upadłość linii jest już przesądzona. Dlatego też mechanizm ten nie spełnia swojej roli” – wyjaśnia Paweł Niewiadomski.

Dobry moment na zmianę przepisów

Według stowarzyszeń branżowych, moment, w którym głośne upadłości uwydatniły skalę problemu, jest najlepszym, by podjąć działania w tej sprawie. Proponują więc rozwiązania podobne do tych, które wdrożono dla organizatorów turystyki.

ECTAA proponuje, aby zabezpieczenia te były obowiązkowe dla przewoźników, ich koszty miałyby być włączone w cenę biletu lotniczego. Stosowne regulacje powinny początkowo dotyczyć przewoźników z Unii Europejskiej, a następnie zostać poszerzone na linie spoza Wspólnoty. W ten sposób zabezpieczone zostałyby wszystkie bilety sprzedawane na terenie krajów członkowskich.