Etihad Airways uratują Alitalia?

Rozmowy o przejęciu 49 proc. udziałów Alitalii przez Etihad Airways oraz o zainwestowaniu 350 mln euro trwają.

Partnerzy włoskiego przewoźnika Air France i KLM zapowiedzieli, że nie pomogą Alitalii i nie będą w nie inwestować więcej pieniędzy. Nieoczekiwanie zbawcą i poważnym inwestorem może okazać się narodowy przewoźnik ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Etihad Airways. Rozmowy o przejęciu 49 proc. udziałów Alitalii przez Etihad Airways oraz o zainwestowaniu 350 mln euro trwają. Kroki te pozwolą przewoźnikowi ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich wejść mocno na rynek europejski poprzez istniejącą siatkę połączeń i zwiększyć liczbę pasażerów latających przez Abu Dabi. Za pośrednictwem Alitalii, Etihad Airways będą mogły korzystać z umowy „otwartego nieba” w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Alitalia muszą szukać nowego partnera po tym, jak Air France-KLM zmniejszyły swój udział z 25 proc. do 7 proc. Uzyskano co prawda od akcjonariuszy i kredytodawców 500 mln euro, co powinno liniom przetrwać najbliższy rok, ale dalsza przyszłość zależy od znalezienia poważnego partnera.
Od czasu prywatyzacji w 2008 roku, Alitalia zmaga się z konkurencją tanich przewoźników a na rynku krajowym z szybkimi liniami kolejowymi.
Władze Etihad są zainteresowane rozszerzanie wpływów na rynku europejskim, linie te mają już udziały w innych europejskich przewoźnikach: Aer Lingus, Darwin Airline, Air Serbia i airberlin. Etihad ogłosił także nową umowę codeshare z airBaltic łotewskim przewoźnikiem.