Free Style w restauracji Milk&Co

archiwum Radisson Blu hotel Kraków

W czerwcu krakowska restauracja Milk&Co w Radisson Blu hotel Kraków wprowadziła nowe, dynamiczne Free Style Menu. Kucharze stworzyli je z myślą o gościach, którzy cenią sobie świeże i oryginalne pomysły. Tym, którzy wolą klasykę, proponują doskonałe Classic Style Menu.

Szef Kuchni Stanisław Bobowski, który czuwa nad całością pomysłu, powiedział: „We Free Style Menu chcemy naprawdę wykorzystać to, co sezonowe. Niektóre restauracje mówią o tym, że tworzą sezonowe menu, ale zmieniają je dwa, trzy razy w roku. Free Style Menu funkcjonuje miesiąc, a czasem tylko kilka dni, bo wykorzystujemy w nim produkty, na które akurat jest sezon. W najnowszym menu są to na przykład pomidory malinowe oraz truskawki i rabarbar. Chcemy nie tylko wykorzystać to, co świeże i sezonowe, ale też skorzystać z kreatywności młodych ludzi, którzy pracują w naszej kuchni. Chcemy, żeby czuli, że mają realny wpływ na to, co znajdzie się w menu.”

Przy tworzeniu menu kucharze skupiają się na polskich produktach kupowanych od lokalnych dostawców.

Stanisław Bobowski dodał: „Owoce i warzywa kupujemy od dostawcy, z którym współpracujemy już 14 lat. Mamy więc pewność ich dobrej jakości i świeżości. Już okoła tygodnia po wprowadzeniu menu myślimy o kolejnym, sprawdzamy sezonowe trendy, konsultujemy się z dostawcami, szukamy pomysłów i inspiracji, także w czasach naszego dzieciństwa. Dla mnie takim smakiem są właśnie pomidory malinowe. Moja babcia kroiła je w ćwiartki i posypywała cukrem – jedliśmy je na drugie śniadanie czy kolację. Do dziś kojarzą mi się one z końcem roku szkolnego, latem i początkiem wakacji.”

Goście, którzy przychodzą do restauracji i chcieliby zjeść coś, co lubią i dobrze znają, mogą korzystać z oferty Classic Style Menu dostępnego przez cały rok. Znalazły się w nim hotelowe klasyki, które przez lata cieszyły się największym zainteresowaniem gości. Są to dania znane na całym świecie, ale gospodarze starają się też przemycać lokalne akcenty, jak polędwica z polskiej wołowiny dojrzewającej 18 dni. Na odwiedzających Milk&Co zawsze czeka też świeży chleb podawany z domowym, wędzonym smalcem lub masłem.

Bobowski podkreślił: „Chleb pieczemy na miejscu. Dla mnie to zawsze była norma, że piecze się go w domu i chciałem udowodnić naszym kucharzom, że to nie jest nic trudnego. Każdy przygotowuje ciasto według własnego wyczucia i smaku.”

Do chleba kucharze dodają codziennie inne dodatki, zarówno klasyczne zioła i ziarna, jak i te bardziej oryginalne, na przykład buraki i ser pleśniowy.

Free Style Menu oraz Classic Style Menu można spróbować w restauracji Milk&Co w krakowskim hotelu Radisson Blu. Nowa, dynamiczna koncepcja restauracji, w połączeniu z pomysłowością i fantazją naszych kucharzy sprawia, że Milk&Co to miejsce, do którego warto wracać wielokrotnie.