Tym razem za atakiem nie stoją terroryści z Palestyny, lecz z Egiptu. Rakiety zostały wystrzelone zeszłej nocy. Kurort w Eilat po raz pierwszy stał się celem podobnego ataku. Lekko rannych zostało pięć osób.
Z wpisów zamieszczanych na Twitterze wynika, że Hamas odrzucił wynegocjowaną przez władze Egiptu propozycję zawieszenia broni. Informacje te są sprzeczne z tymi podawanymi przez stronę izraelską, która poinformowała, że propozycja została przyjęta przez rząd w Tel Avivie.
Z niepotwierdzonych informacji wynika, że przywódcy organizacji terrorystycznej Hamas kierują atakiem przebywając na terenie Kataru, nie narażając się na bezpośrednie zagrożenie wynikające z konfliktu zbrojnego.