Antalya: Polska jest dla nas bardzo ważnym rynkiem

AG

W tym roku Antalyę odwiedzi 150 tysięcy polskich turystów, gospodarze mają nadzieję, że w następnych latach liczba Polaków wróci do 250 tysięcy z roku 2015.

Silna reprezentacja tureckiej Antalyi przyjechała do Warszawy na spotkanie z przedstawicielami polskiej branzy turystycznej oraz dziennikarzami.

Yusuf Hacisuleyman, wiceprezes Ibzy Przemysłowo Handlowej Antalyi i prezes biura ds promocji Antalyi, powiedział: “Chcemy pokazać Antalyę nie tylko, jako cel przyjazdu wypoczynkowego, ale także jako miejsce, w którym warto inwestować. Oprócz Polski nasza delegacja odwiedzi jeszcze NIemcy, Holandię, Ukrainę i Izrael. We wszystkich tych krajach proponujemy szeroką współpracę z naszym miastem. Polska jest bardzo ważnym dla nas rynkiem turystycznym. W 2015 roku odwiedziło nas ponad 250 tys. polskich turystów. Z wiadomych powodów w ubiegłym roku było ich mniej, ale zachęcamy teraz wszystkich, którzy już byli w Antalyi, by do niej wrócili. A tych, którzy u nas jeszcze nie byli – żeby to zrobili jak najszybciej. Pamiętajmy, że turystyka jest pomostem, który podtrzymuje przyjaźnie między ludźmi z innych narodów.”

Yaşar Döngel, członek zarządu Lotniska w Antalyi, dodał: “Rok 2016 był trudny dla całe turystyki tureckiej i oczywiście odbiło się to na dużo słabszych wynikach lotniska w Antalyi. Jeszcze w 2015 roku obsłużyliśmy 28 mln pasażerów, stając się 14 lotniskiem w Europie pod względem liczby obsługiwanych pasażerów. W 2016 roku samych turystów zagranicznych odnotowaliśmy 6,5 mln, w tym 110 tys. Polaków. W 2017 roku przewidujemy, że zarówno liczba ogólna pasażerów, jak i gości z Polski wzrośnie o 55-60 proc. Patrząc na dotychczasowe wyniki w tym roku oraz na kontrakty z liniami lotniczymi na lato, można być optymistą. Z Polski obecnie ląduje w Antalyi 20 – 25 samolotów tygodniowo. W lipcu i sierpniu ich liczba zwiększy się do 30 – 35 samolotów tygodniowo. Będa one latały z najważniejszych portów lotniczych w Polsce.”

Z kolei Erkan Yağcı, prezes Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy Turystycznych, powiedział: “Antalya, a mówimy tutaj nie tylko o mieście, ale i o 600 kilometrach plaż, dysponuje 600 tysiącami łóżek. Na turystów czekają 403 hotele 5* i ponad 900 kompleksów hotelowych. Każdy może dobrać sobie hotele według swoich potrzeb. Antalya jest 12 najchętniej odwiedzanym miastem na świecie. Obecnie nasze inwestycje celują w zapełnienie luk, w to, czego brakuje. Takim przykładem jest kompleks The land of legend – hotel połączony z parkiem w typie Disneyland w Beleku. W tym roku obłożenie hoteli jest większe o 40 proc. od zeszłorocznego. Na razie jednak daleko nam do wyników z roku 2015, zwłaszcza jeśli chodzi o rynki europejskie.”

Ayhan Bectas, reprezentujący stowarzyszenie inwestorów z Antalyi (jednocześnie członek zarządu biura Coral Travel Wezyr Holidays), dodał: “Reprezentuję stowarzyszenie inwestorów, które każdego roku wydaje na rozwój turystyki (lotniska, hotele, infrastruktura) ok 13 – 15 mld dolarów. Od pięciu lat pomijając wyjątki, nie inwestujemy w nowe hotele. Nasze wysiłki koncentrują się na renowacji istniejących obiektów. Poza tym skupiamy się na megaprojektach w całej Turcji, poprawiających infrastrukturę turystyczną. W 2019 roku ukończona zostanie budowa lotniska na północ od Stambułu, jednego z dwóch największych lotnisk na świecie. Do 2023 roku ukończony zostanie drugi most łączący dwie strony Bosforu. W najbliższych latach zbudujemy również sieć autostrad łączących wschód z zachodem kraju. W samej Antalyi kończymy dwie obwodnice oraz budowę linii tramwajowej prowadzącej do lotniska.”

Obecny na spotkaniu Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki, pytany o ewentualną zmianę strategii sprzedażowej oferty tureckiej przez polskie biura (w kontekście rosnącej sprzedaży indywidualnej na rynku niemeickim), odpowiedział: “Nie ma co porównywac rynków niemieckiego i polskiego. Polscy touroperatorzy są w trudniejszej sytuacji, spowodowanej restrykcjami dotyczącymi transportu lotniczego, limitami. Rynek niemiecki ma większą dostępność do większej liczby biletów lotniczych. I stąd na rynku niemieckim większa jest liczba rezerwacji indywidualnych niż na rynku polskim, bo w Polsce mamy mniejsze możliwości. Jednak z danych naszych wynika, że dynamika sprzedaży oferty tureckiej przez touroperatorów działających na rynku polskim wzrasta.”

Sururi Çorabatır, Konsul Rzeczpospolitej Polski w Antalyi, skomentował: “Polska to dla Antalyi jeden z najważniejszych rynków europejskich. Pod względem liczby turystów wasz kraj znajduje się w pierwszej dziesiątce. Bardzo chcemy powrotu sytuacji sprzed kilku lat, kiedy Polaków przyjeżdżało do nas nawet ponad 250 tys. W ubiegłym roku było ich 110 tys., w tym szacujemy, że będzie u nas 150 tys. polskich turystów. Spełniamy wszystkie marzenia o udanych wakacjach a dzieli nas od Polski jedynie 2 godziny 40 minut lotu samolotem.”