Niemiecka turystyka nie zwalnia tempa

AG

W 2014 roku w Niemczech turyści zagraniczni wykupili 75,6 mln noclegów. To o 5,1 proc. więcej niż rok wcześniej (71,9 mln). To piaty z rzędu rekordowy rok w turystyce niemieckiej. Liczba turystów osiągnęła 33 mln i jest wyższa o 4,6 proc. od tej w roku 2013.

Jak podkreślił Tomasz Pędzik, dyrektor Niemieckiej Centrali Turystyki (DZT) w Polsce: „Wzrost liczby wykupionych noclegów, który wyniósł 3,7 mln, Niemcy zawdzięczają w 48 proc. sześciu największym rynkom. Miło nam, że po raz pierwszy z w tej grupie znalazła się Polska.”

Największe wzrosty, w porównaniu do roku 2013, zanotowano w: Szwajcarii (o 378 488 osób więcej), krajach znad Zatoki Perskiej (318 071), Chinach 9298 350), Wielkiej Brytanii (254 989), Polsce (246 573) i USA (245 756).
Jeśli chodzi o poszczególne kontynenty, to największy wzrost zanotowano w Azji (+11,2 proc.), która ma jednak na razie tylko 11,7 proc. rynku. Na innych kontynentach zanotowano następujące wzrosty: Ameryki – 5 proc. (9,7 proc. rynku), Europa – 4,2 proc. (74,6 proc.), Afryka – 4,5 proc. (1 proc.) i Australia – 2 proc. (1 proc.).

Ze wspomnianych 75,6 mln noclegów najwięcej wykupili Holendrzy – 11 mn. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Szwajcarzy – 5,9 mln, Amerykanie – 5,2 mln, Brytyjczycy – 5,2 mln, Włosi – 3,7 mln, Austriacy – 3,6 mln, Francuzi – 3,2 mln, Duńczycy – 3,1 mln, Belgowie – 3 mln i Polacy – 2,4 mln. Polacy wyprzedzili między innymi Rosjan. Z małych rynków, największy wzrost zanotowały kraje bałkańskie: Słowenia, Bułgaria, Chorwacja – po ok. 20 – 30 proc.

W 2014 roku Niemcy były na drugim miejscu wśród kierunków podróży Europejczyków. Do znajdującej się na pierwszym miejscu Hiszpanii przyjechało 55 mln (wzrost w stosunku do roku 2013 o 7 proc.), do Niemiec – 49,6 mln (4 proc.) a do Francji – 37,4 mln (1 proc.).
Wśród odwiedzających Niemcy, 56 proc. (28 mln) przyjeżdża do tego kraju wypocząć. To o 7 proc. więcej niż w roku 2013. 25 proc. przyjazdów to podróże służbowe (wzrost o 1 proc.).

Tomasz Pędzik dodał: „Szczególnie cieszy nas fakt, że wzrasta procent urlopowiczów, którzy przyjeżdżają do Niemiec na dłużej niż 4 dni. W ubiegłym roku było ich 15,5 mln, to jest o 12 proc. więcej niż rok wcześniej. Gości spędzających u nas 1 – 3 noce, było 12,5 mln (wzrost 3 proc.)”

Wśród grup wiekowych, największy wzrost w porównaniu z rokiem 2013, zanotowano w grupie powyżej 55 roku życia – 12 proc. Niewiele mniejszy jednak w grupie 15 – 34 lata – wzrost o 11 proc. W grupie 35 – 54 lata wzrost był minimalny – 1 proc.
Najwięcej turystów przyjeżdża do Niemiec własnym autem – 47 proc., o 3 proc. więcej niż w 2013 roku. Samolotami podróżowało 32 proc. (+5 proc.), pociągami – 9 proc. (+10 proc.), autokarami – 8 proc. (minus 6 proc.) i rowerami – 4 proc. 9+6 proc.). Polacy do Niemiec jeżdżą w 80 proc. własnymi samochodami, w 18 proc. autobusami.

Dyrektor Pędzik podkreślił wzrost roli internetu w podróżowaniu do Niemiec. Przy planowaniu takiej podróży z sieci korzystało 79 proc. podróżnych (wzrost o 10 proc.), z rezerwacji on-line korzystało 65 proc.(10 proc.), zaś informacji w internecie szukało 14 proc. (4 proc.)

Europejczycy wydali w Niemczech 25,4 mld euro, oznacza to wydatki średnio 512 euro na osobę. Dziennie każdy turysta z naszego kontynentu wydawał 85 euro.
Wydatki turystów zarówno nocujących, jak i dziennych wyniosły w ubiegłym roku 278,3 euro. Turystyka zapewnia w Niemczech 2,9 mln miejsc pracy i przynosi 4,4 proc. PKB. Jak podkreślił Pędzik, to więcej niż tradycyjnie kojarzony z Niemcami przemysł samochodowy (2,3 proc. PKB) czy budownictwo (4,3 proc. PKB).

O sukcesie niemieckiej turystyki niewątpliwie zdecydował również korzystny stosunek cen hotelowych do jakości usług. Co ciekawe, średnia cena noclegów w hotelach 4 i 5 gwiazdkowych w Niemczech jest niższa od europejskiej. W Niemczech wynosi ona 95 euro, w Europie – 104 euro. Średnia w Berlinie to 89 euro, nieco drożej jest w innych dużych miastach: Frankfurcie – 124 euro, Dusseldorfie – 118 euro, Monachium – 114 euro, Hamburgu – 103 euro.

Według DZT w roku 2015 nastąpi dalszy 3-4 proc. wzrost liczby przyjeżdżających turystów. Niemiecka Centrala Turystyki przygotowała także prognozę rozwoju turystyki aż do roku 2030. Przewiduje ona, ze w 2030 roku turyści wykupią 121,5 mln noclegów czyli o 80 proc. więcej niż w roku 2014. Wciąż największym rynkiem będzie Europa, z której turyści stanowić będą 72,5 proc. wszystkich gości (ok. 88,1 mln). Nasz kontynent zanotuje też największy wzrost liczby turystów, w ciągu najbliższych 15 lat będzie wyniesie on 37,3 proc. Z krajów BRIC przybędzie 10,1 proc. turystów, z Chin – 3,2 proc., z krajó1) zatoki Perskiej – 2 proc.