Antyczna świątynia z lodu powstaje pod Chopokiem

archiwum TMR

W Jasnej w Niskich Tatrach na Słowacji, trwa budowa lodowej świątyni wzorowanej na greckich budowlach. Będzie ona jedną z przeszkód biegu „Winter Spartan Sprint”, który odbędzie się 24 stycznia.

Do tego biegu przełajowego, którego trasę przygotowano w trudnym, górskim terenie, zapisało się ponad 2 300 zawodników z siedmiu krajów świata, w tym spora grupa z Australii
Do konstrukcji repliki świątyni zużytych zostanie 47,5 ton czystego lodu przywiezionego Wrocławia oraz 4 tys. Metrów sześciennych śniegu. Na wykonanie kolumn antycznych, murów i dach potrzeba 360 lodowych bloków, z których każdy waży 125 kg. Pięciu rzeźbiarzy oraz piątka asystentów rozpoczęli pracę w zeszłym tygodniu. Otwarcie świątyni planowane jest na sobotę. Udział w nim weźmie ikona światowych biegów „Spartan Race”, Amerykanin Joe de Sena.

 

Adam Bakos, kierujący pracami rzeźbiarskimi powiedział: „Tak dużej budowli z lodu jeszcze nie robiliśmy, ale sądzę, że praca pójdzie szybko. Mamy już doświadczenie z budowy lodowego kościoła na Hrebienku w Tatrach Wysokich. Budynek będzie miał pięć głównych oraz sześć bocznych kolumn w porządku jońskim. Wnętrze zdobiły będą cztery posągi Spartan z tarczami i włóczniami. W Najwyższym punkcie świątynia będzie miała wysokość pięciu metrów a wymiary podstawy to 11 na 11 metrów.”

„Zimowy Bieg Spartan” po raz pierwszy organizowany jest w Europie Środkowej. Zawody odbywane są na trasie o długości co najmniej pięciu kilometrów. Na trasie musi być ustawionych co najmniej 15 przeszkód naturalnych lub sztucznych, wkomponowanych w otoczenie. Bieg reklamowany jest jako jedne z najtrudniejszych biegów przełajowych na świecie.
Po zawodach, świątynię będą mogli do końca sezonu zimowego podziwiać turyści. Po zapadnięciu zmroku będzie oświetlona.