Rekordowe żniwa w skansenie w Sierpcu

ffot: Dariusz Krześniak/archiwum Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu

W minioną niedzielę, 4 sierpnia w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu, odbyły się Żniwa w skansenie, impreza poświęcona obrzędom i pracom związanym ze zbiorem plonów. Podczas imprezy padł rekord – tego dnia skansen odwiedziło prawie 6900 osób.

4 sierpnia sercem skansenu stały się muzealne pola. To na nich bowiem gospodarze kosili zboża z pomocą kos i żniwiarki konnej, zaś gospodynie podbierały je sierpem, wiązały w snopki i ustawiały w stygi. W zajęciach tych dzielnie pomagali im zresztą sami zwiedzający oraz członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej z Mławy.

Turyści z dużym zainteresowaniem przyglądali się strojeniu przepiórki, jednemu z najstarszych i najważniejszych, choć dziś już nieco zapomnianych obyczajów ludowych.

Pragnąc obłaskawić nieco mieszkańców pól, zarówno gryzonie i owady, jak i duchy, pozostawiono na rżysku wiązkę nieściętych kłosów. Kobiety wiązały ją u góry wstążką, by pod takim dachem położyć kamień, a na nim kawałki chleba i sól (symbole obfitości). Pragnąc przybliżyć bogactwo dawnych wierzeń muzeum zaprosiło swoich najmłodszych gości do wspólnego wykonania masek polnych demonów. Wielu z nich usiadło później przed wiejską szkołą, żeby upleść wianki z kłosów i polnych kwiatów.

Mali i duzi podziwiali widowisko obrzędowe przygotowane przez Regionalny Zespół Pieśni i Tańca Boczki Chełmońskie, na które złożyły się: uroczyste wyjście w pole, żniwowanie, wspólny posiłek i zabawa przy akompaniamencie ludowych melodii.
Zespół wystąpił też o godzinie 15.00 na muzealnej scenie, prezentując pieśni i tańce związane z okresem zbioru plonów. Po skoszeniu zboże należało poddać obróbce.

Mężczyźni młócili je w młockarni Warmiance napędzanej silnikiem spalinowym, a dzieci w ramach warsztatów „Jak to ze zbożem było?” w stodole młynarza spróbować mogły młócki cepami, oczyszczania ziarna na wialni i jego mielenia na żarnach.

W jednej z chałup zaś pokazywano jak niegdyś wyrabiało się z niego kaszę. Na dawnej wsi nic się nie mogło zmarnować. Dlatego też w skansenie z pozostałej po wymłóceniu słomy najmłodsi tworzyli niezwykłe ozdoby i obejrzeli pokaz pracy kieratu napędzającej sieczkarnię konną. Uczestnicy imprezy zobaczyli także jak powstawał wieniec dożynkowy, jeden z najważniejszych elementów obrzędów związanych z zakończeniem żniw.

Spacerujący między zagrodami zwiedzający mieli okazję spróbować świeżo ubitego masła z chrupiącym chlebem. Przyjemną niespodzianką dla zwiedzających była również degustacja tegorocznych ogórków kiszonych. Taki poczęstunek stanowił najlepszą zachętę do dalszego poznawania uroków skansenowskiej wsi. Atrakcji nie brakowało. W chłopskich chałupach pracowały gospodynie – tkały na krosnach i haftowały, zielarka pęczkowała zioła, w olejarni turyści uczestniczyli w tłoczeniu oleju rzepakowego.

Wiejscy rzemieślnicy, szewc, kowal i plecionkarz pracowali w swych warsztatach, zaś rzeźbiarz w skupieniu wykonywał swoje dzieła. Dzieci wraz z pszczelarzem podbierały miód w pasiece, a także usiadły do koła garncarskiego, by wykonać własne niepowtarzalne naczynia. Zgodnie z muzealnym obyczajem o godzinie 14.00, w kościele z Drążdżewa odprawione zostało nabożeństwo w intencji rolników. Na stoiskach wystawców podczas kiermaszu produktów regionalnych i rękodzieła znaleźć można było bogaty wybór pieczywa, wypieków, tradycyjnych potraw, ręcznie robionych dekoracji i zabawek.

Każdego dnia aż do końca wakacji młodzi miłośnicy folkloru mają okazję poznawać sztukę i rękodzieło ludowe podczas zajęć w ramach programu edukacyjnego „Lato w skansenie”. 24 sierpnia w muzeum odbędzie się wydarzenie poświęcone bardzo szczególnym zwiedzającym. Uczestnicy Dnia Integracji Osób Niepełnosprawnych udowodnią, że razem można pokonać każdą barierę. 1 września zaś w muzeum zrobi się jesiennie. W programie „Wykopków w skansenie” znalazły się warsztaty, pokazy i koncerty folklorystyczne. Więcej informacji o propozycjach przygotowanych przez Muzeum znaleźć można na stronie internetowej mwmskansen.pl.