Wrocławski wodny świat Afryki

AG

Akwarium otaczające widzów prawie ze wszystkich stron, hipopotamy, krokodyle, płaszczki, żółwie, syreny morskie, pingwiny,setki kolorów, tunel podwodny – Wrocław ma atrakcję w światowym stylu – Afrykarium.

Znajdujące się tuż obok wrocławskiego ZOO (wspólny bilet) Afrykarium szybko stało się jedną z najchętniej odwiedzanych atrakcji turystycznych stolicy Dolnego Śląskiego. Już w inauguracyjna niedzielę, Afrykarium odwiedziło prawie 7 tysięcy ludzi.
Afrykarium to naprawdę duży obiekt – ma długość 160 m, szerokość 54 m i wysokość – 15-12 m. Posiada trzy kondygnacje, z czego jedna znajduje się pod ziemią, a także rozległe wybiegi i akweny wodne na zewnątrz. Jak przeczytać można na stronie obiektu „w całym Afrykarium, tj. basenach ekspozycyjnych, filtrach, odstojnikach oraz kilometrach rur będzie w obiegu 15 000 000 litrów wody, czyli tyle ile wody mieści się w 6 basenach olimpijskich. Sama woda ma masę 15 000 ton, czyli tyle co 100 wielorybów lub 3000 dorosłych słoni.”

Wizyta tutaj to wyprawa w miejsca, o których marzyliśmy, to spotkanie z fauna i flora afrykańską znaną nam na ogół z filmów i książek. Wizyta w Afrykarium zastąpi dzieciom kilka lekcji przyrody w szkole. Ale z Afrykarium zachwycone wychodzą i dzieci i ich rodzice. Bo przy budowie Afrykarium i zapełnianiu go “mieszkańcami” czerpano z najlepszych wzorców na świecie. I obecnie to inni moga się uczyc od Wrocławian.
Spacer po Afrykarium to wędrówka poznawcza po wodach Czarnego Kontynentu – słonych i słodkich. Rozpoczyna się od Morza Czerwonego, gdzie możemy – bez nurkowania – obejrzeć rafę koralową znajdującą się tuż za szybą. Bajecznie kolorowe ryby (tysiące, tysiące) pływają tłumnie wśród korali i to pierwsze miejsce w Afrykarium, w którym chce się zostać na dłużej. A takich miejsc jest tutaj dużo…
Tuż za Morzem Czerwonym wchodzimy nad Nil – królujące w tej części hipopotamy widzowie mogą oglądać spod wody i ze skalnych tarasów nad basenem. Skalną ścieżką pod wodospadem przechodzimy królestwa jezior Tanganika i Malawi. Tuż obok możemy obejrzeć mrówniki i golce. Dwa akwaria mieszczą ryby z wymienionych jezior.
Dochodzimy do jednej z największych tutejszych atrakcji – długiego na 18 metrów przezroczystego tunelu. Po obu bokach i nad przechodzącymi ludźmi pływają m.in. rekiny, płaszczki, żółwie. Tunel jest swoista pułapka dla zwiedzających, krótki a zupełnie nie chce się z niego wychodzić.
W kolejnej strefie – Wybrzeżu Szkieletów możemy spod wody i z brzegu oglądać kotiki (bardzo podobne do fok) oraz pingwiny. W ostatniej części – Dżungli nad rzeką Kongo – najwięcej uwagi zwracają krokodyle i syreny czyli manaty. Na górnych pomostach możemy podziwiać roślinność tropikalną i kolorowe ptaki (w tej części panuje tropikalna temperatura i wilgoć). Potem na zwiedzających czeka tylko sklepik z pamiątkami – pluszowymi zwierzakami i rybami. Dwie godziny minęły jak bicza strzelił.
W Afryakrium, oprócz wystawy, znajduje się również sala konferencyjna na 160 osób, sala edukacyjna na około 30 osób oraz salka biznesowa VIP na około 30 osób.

Ceny biletów:
normalny – 45 zł,
ulgowy – 35 zł
studencki – 40 zł,
grupowy (min. 15 osób) – 35 zł

www.afrykarium.com.pl

{gallery}4820{/gallery}