Ján Bošnovič zostaje na stanowisku

archiwum SACR

Dyrektor Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej w Polsce (od 1.10.2002 roku), Ján Bošnovič zostaje na swoim stanowisku. Od 1 stycznia Słowacka Agencja Ruchu Turystycznego (SACR) po ponad 20 latach przestaje istnieć, jako samodzielny twór i przechodzi do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Rozwoju Regionalnego. Wiadomość o zmianach został podana już w listopadzie. SACR specjalizowała się i była odpowiedzialna za marketing i promocję słowackiej turystyki. Była samodzielna organizacją opłacaną głównie z dotacji unijnych. Włączenie SACR w struktury ministerstwa ma usprawnić jej funkcjonowanie.

Arpad Érsek, Minister Transportu, Budownictwa i Rozwoju Regionalnego, powiedział: “Moim głównym celem jest zwiększenie atrakcyjności Słowacji, jako nie tylko ciekawego turystycznie, ale i bezpiecznego kraju oraz zwiększenie liczby turystów słowackich i zagranicznych. Integracja SACR z ministerstwem ma usprawnić jej działanie i zoptymalizować wyniki.”

Przeniesiona organizacja będzie miała te same, co do tej pory kompetencje i uprawnienia (promocję i marketing Słowacji, jako kraju turystycznego). Środki finansowe zaoszczędzone wskutek zmniejszenia kosztów administracyjnych zostaną przeznaczone na promocję Słowacji.
W tym roku Słowację, od początku stycznia do końca sierpnia odwiedziło 3,4 mln turystów (wzrost o 18,4 proc.).. Podobnie (o 18 proc.) wzrosła liczba sprzedanych noclegów (do prawie 8 mln). Zeszłoroczny wkład turystyki do PKP Słowacji wyniósł 2,13 mld euro, o 190 mln euro więcej niż w roku 2014.

Dla polskich biur podróży i mediów najważniejszą wiadomością jest to, że na swoim stanowisku w Polsce pozostaje Ján Bošnovič. Dyrektorem Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej w Polsce został (założył je) 1 października 2002 roku. Od tej pory Słowacja zyskała na popularności a branża i dziennikarze zyskali wyjątkowego i nieocenionego sojusznika.
W listopadzie Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Rozwoju Regionalnego rozpisało konkurs na jego stanowisko (chcą połączyć promocję Polski i Litwy), jednak obecnie wycofało się z tego nierozsądnego pomysłu. Jánka Bošnoviča nie da się tak łatwo zastąpić. Na razie przedłużono mu umowę na pół roku. Liczymy, że zostanie tu na dużo, dużo dłużej.