Grecja zdobyła Warszawę

AG

Tłumy zwiedzających, kolorowe stoiska, muzyka grecka, greckie wina, sery, oliwki, słoneczne oferty – tak wyglądała druga edycja targów turystycznych – Panoramy Greckiej w Warszawie, tym razem na Stadionie Narodowym.

Dwa dni były dla warszawiaków okazją do poznania oferty nie tylko tych greckich regionów, wysp i miast, które dobrze znają lub o których wielokrotnie słyszeli. Także o miejscach jeszcze zupełnie nieodkrytych przez polskich turystów. To była też okazja do posmakowania greckich specjałów – swoje stoiska mieli producenci serów, oliwek, oliwy, chałwy, winiarze. Przy dźwiękach greckiej muzyki, popijając greckie wino łatwiej było słuchać o hotelach na słonecznych wyspach.
Dzień wcześniej odbyło się Polsko-Greckie Forum Turystyczne. Grecy prezentowali m.in. strategię turystyczną na najbliższy rok oraz do 2020 i w co drugim zdaniu podkreślali rolę polskiego rynku. W tym roku liczba Polaków przekroczył prawdopodobnie 800 tysięcy, w ubiegłym wyniosła 754 i znajdujemy się pod względem liczby gości na ósmym miejscu. Do konca roku Grecy spodziewają się 25 mln turystów, Polacy stanowią ok. 3,2 proc.

Jak podkreślił Evangelos Tsaoussis, ambasador Grecji w Polsce: “Liczę, że za rok, dwa liczba Polaków w naszym kraju sięgnie miliona.”

Patrząc na zainteresowanie warszawiaków setką stoisk na Stadionie Narodowym, nie są to płonne nadzieje. Zresztą od początku listopada oferta grecka sprzedaje się w biurach podróży ponad dwa razy lepiej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Grecy bardzo liczą na nasz rynek.

Leonidas Babanis, dyrektor generalny firmy North Event, organizatora imprezy, powiedział: “Trochę się denerwowałem o frekwencję, ale po kilku godzinach uspokoiłem się. Widać, że Polacy znają i lubią Grecję. Z kolei nasi wystawcy są zadowoleni z zainteresowania i liczą, że przełoży się to na większa liczbę Polaków w ich hotelach, restauracjach.”

Mariusz Raban z Christian Tours powiedział: “Bardzo udana impreza, lepsza niż w ubiegłym roku. W przyszłym sezonie będziemy sprzedawać pięć kierunków greckich: Zakyntos, Rodos, Kretę, Korfu i Peloponez i liczy, że sprzedamy kilka tysięcy miejsc. Trzeba pamiętać, że tak naprawdę dopiero startujemy w Polsce. Nasza firma matka wysyła rocznie do Grecji 140 tys. Osób. My chcemy w ciągu 2-3 lat stać się jednym ze znaczących w grupie mniejszych touroperatorów. Obecnie współpracujemy z ponad 500 agentami w Polsce.”

Maciej Nykiel z Fly.pl: “Grecja to oczywiście bardzo ważny dla nas rynek. Od czerwca do września tego roku, co druga wycieczka sprzedawana w naszym biurze, to był któryś z kierunków greckich. Mieliśmy ich do dyspozycji 28, lataliśmy z 11 lotnisk polskich. Spodziewam się, że w przyszłym sezonie sprzedamy 30 proc. więcej oferty greckiej. “

Dominika Jurkowska z Best Reisen: “Zależy nam na kierunkach greckich, w tym roku sprzedawały się bardzo dobrze, choć nie była to nasza główna działalność. W przyszłym sezonie oferujemy pięć kierunków: Zakyntos, Rodos, Kos, Kretę i Korfu i jestem pewna, że sprzedawać się będą jeszcze lepiej niż w mijającym roku. Widać to po zainteresowaniu klientów i naszych agentów.”

{gallery}4600{/gallery}