Travelplanet.pl – program +500 nie działa w turystyce

program+500.pl

Ze statystyk rezerwacyjnych Travelplanet.pl, pieniądze z rządowego Programu 500+ nie są przeznaczane na zorganizowaną turystykę dzieci i młodzieży. Travelplanet.pl porównał wyjazdy na wakacje w 2015 i 2016 roku, rezerwowane od momentu gdy ruszył rządowy program.

Program 500 Plus rozbudził wielkie nadzieje na pobudzenie różnych branż gospodarki, w tym turystyki. Według przeprowadzonych w maju badań IPSOS dla Mondial Assistance, dotyczących wyjazdów na tegoroczne wakacje, Polacy zamierzają wydać na wypoczynek w o ponad 150 zł więcej niż rok temu, a na wyjazd zagraniczny – o ponad 300 zł więcej.
Turyści deklarowali również, że częściej będą wyjeżdżać na letni wypoczynek w większym gronie. Według odpowiedzi respondentów minimalnie zmalała liczba ludzi wybierających się w podróż samotnie – z 25 do 23 procent – i radykalnie spadł odsetek podróżujących par – z 32 do 44 procent. Za to procentowy wzrost udziału widać w trzy- (z 14 do 19 proc.), cztero- (z 13 do 17 proc.) i ponad pięcioosobowych (z 3 do 7 proc.) grupach. Eksperci wyciągali z tego wniosek, że najczęściej są to wyjazdy rodzinne z dziećmi.

Według Travelplanet.pl sondażowe deklaracje rozmijają się z finansowymi decyzjami w formie realnie wydawanych pieniędzy na wypoczynek. Wg tych, założonych w Travelplanet.pl od 1 maja do 3 lipca (wówczas to pojawiły się w portfelach rodziców pierwsze środki z Programu 500+) tego lata polscy turyści chętniej wyjeżdżają na wakacje zorganizowane przez biura podróży. Wzrost wynosi ok. 10 proc w porównaniu z rezerwacjami zakładanymi w tym samym czasie w 2015 roku.
Nie dotyczy to jednak dzieci i młodzieży. W tej kategorii wzrost wyjeżdżających jest znacznie niższy, wynosi bowiem niecałe 7 proc. a więc grubo poniżej średniej.

Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl, powiedział: “Według naszych statystyk nie ma na razie mowy o tzw. efekcie 500 Plus w zorganizowanej turystyce dzieci i młodzieży. I na potwierdzenie tej konkluzji przytacza szczegółowe dane, według których odsetek dzieci i młodzieży, wyjeżdżających na tegoroczne wakacje nieznacznie spadł – z 31,4 proc. ogólnej liczby turystów w 2015 do 30,5 proc. obecnie. Z tego odsetek dzieci do lat 15 spadł z 28,2 proc. do 27 proc. zaś odsetek młodzieży (16 – 18 lat) wzrósł śladowo – z 3,2 do 3,5 proc. (wg rezerwacji od maja do 3 lipca). Widać że w sezonie wakacyjnym mniej więcej co trzecia rezerwacja zakładana jest na osoby niepełnoletnie. Ale tak było również przed startem programu 500 Plus.”

Polscy turyści najchętniej wyjeżdżają z dziećmi do Grecji (44 proc.). I ponadprzeciętnie chętniej wyruszają z nimi do Bułgarii (15 proc. wobec 12 proc. średniej rezerwacyjnej) oraz – co interesujące – do Turcji, zważywszy na jej opinię jako kraju o niestabilnej sytuacji (14 proc. wobec 12 proc. średniej rezerwacyjnej).
W maju i czerwcu wakacje z dziećmi najczęściej rezerwowano dla w sumie 4 osób (41 proc.) i 3 osób (39 proc.) Co dziesiąty turysta, który nie skończył 18 lat, miał wyjechać na wakacje w towarzystwie jednego opiekuna. I również co dziesiąty wyjeżdżał w gronie większym niż 5 osób.

Według Travelplanet.pl, dzieci wyjeżdżające na kolonie i obozy, którym rodzice kupują wypoczynek w biurach podróży to ok 1. proc. rezerwacji wyjazdów turystów do lat 15. Należy jednak pamiętać, że duża liczba takich imprez, zwłaszcza w Polsce, organizowana jest innymi kanałami niż przez duże biura podróży.
Dzieci, dla których rodzice w ten ostatni sposób, w maju i czerwcu rezerwowali kolonie lub obozy najczęściej spędzają je w Polsce (41 proc.) Bułgarii (31 proc.) i Hiszpanii (19 proc.). Za trwający średnio dwa tygodnie wypoczynek zapłacono: w Polsce – 1575 zł, w Bułgarii – 1690 zł, w Hiszpanii – 2270 zł.

Damasiewicz skomentował: “Takie pieniądze są sporym obciążeniem dla wielu budżetów domowych. Ale znacznie przyjaźniej wygląda to w wypadku skorzystania z ofert kredytowania wypoczynku na raty zero procent. Wówczas kolonie w Polsce to w sumie 5 rat po 315 zł, w Bułgarii – po 338 zł, a w Hiszpanii – po 454 zł. W każdym z tych wypadków raty są mniejsze niż miesięczny zastrzyk gotówki z nowego programu wsparcia wielodzietnych rodzin.”