Przemysł spotkań spotyka się na stadionie PGE Narodowy

AG

W krajach rozwiniętych przemysł spotkań przynosi gospodarce 3 – 5 proc. dochodu. W Polsce brakuje dokładnych szacunków – najwyższy czas to zmienić.

Podczas otwarcia „Meetings Week Poland 2016” na warszawskim stadionie PGE Narodowy, minister Witold Bańka powiedział: “Branża spotkań  zajmuje w polskiej turystyce ważne miejsce. Jestem przekonany, że tegoroczna konferencja przyczyni się do dalszego dynamicznego jej rozwoju.”

„Meetings Week Poland” odbywająca się jpo raz czwarty a o jej wadze świadczy przyznanie imprezie patronatu Ministra Sportu i Turystyki. Wydarzenia w ramach tej   konferencji  będą się odbywać w dniach 14-18 marca 2016 roku w Centrum Konferencyjnym PGE Narodowy.  

Organizatorzy spodziewają się, że w tegorocznej edycji weźmie udział ponad 1000 osób. Celem Meetings Week Poland jest zademonstrowanie skali branży spotkań w Polsce, jej znaczenia dla gospodarki oraz skupienie w jednym czasie osób z całego środowiska dla wyrażania opinii istotnych dla przyszłości profesjonalistów odpowiadających za realizację różnego rodzaju wydarzeń, konferencji i kongresów.

Podczas dyskusji panelowej o przemyśle spotkań, Joanna Jędrzejewska Debortoli, dyrektor departamentu turystyki w MSiT, powiedziała m.in.: “Przemysł spotkań przyczynia się do rozwoju infrastruktury turystycznej. Odgrywa tęż wielką rolę w kreowaniu rynku pracy, w rozwoju małych firm… Niezwykle istotne są wszelkie działania mające na celu rozbudowę infrastrukturę tego rynku. Rozwój przemysłu spotkań ma wpływ na wizerunek Polski w świecie. Polski, jako kraju bezpiecznego, gościnnego, kraju ludzi będących doskonałymi organizatorami, kraju, który ma wiele do zaoferowania.To, że Polska jest bezpiecznym krajem, wpływa na zwiększanie się liczby wielkich imprez w naszym kraju. Ministerstwo Sportu i Turystyki docenia wagę przemysłu spotkań a dowodem tego choćby fakt, że po raz trzeci z rzędu objęliśmy patronatem Meetings Week Poland.”

Z kolei Żaneta Berus, prezes EXPO XXI Warszawa, stwierdziła: “Przemysł spotkań to wciąż branża niedoceniana, bo wciąż nie jest czytelnie rozpoznawalna, nadal brakuje danych o rynku spotkań. Nie zajmuje się tym GUS, przemysłu spotkań nie ma w ogóle w jego statystykach. Naszej branży brakuje także spójnej promocji. Chociaż w tym względzie sytuacja poprawiła się, czego przykładem jest działalność Poland Convention czy Convention Bureau w Warszawie. Jednak brakuje nam promocji Polski, jako kraju – celu dla przemysłu spotkań.”

Ireneusz Węgłowski, wiceprezes ORBIS S.A., dodał: “My, hotelarze kochamy przemysł spotkań i kochamy uczestników spotkań. Kongresy, konferencje to są na ogół duże imprezy, dużo wcześniej zaplanowane. Ich uczestnicy nie korzystają tylko z usług noclegowych, ale i z usług gastronomicznych i kulturalnych. Chciałbym, żeby tam gdzie są nasze hotele powstawało  jak najwięcej centrów kongresowo-konferencyjnych. Gdy ich nie ma, hotelarze sami próbują nadrobić ten brak rozbudowując swoja infrastrukturę o sale konferencyjne. Ale w interesie nas – hotelarzy jest, by przemysł spotkań i jego infrastruktura jak najlepiej się rozwijała.”

W tym roku podczas Meetings Week Poland premierę miał raport „Przemysł spotkań i wydarzeń w Polsce 2016”. Dokument opracowany został już po raz siódmy przez Poland Convention Bureau Polskiej Organizacji Turystycznej. Jak podkreślił Krzyszto Celuch, kierownik Poland Convention Bureau POT:Współpraca z wszystkimi regionalnymi biurami marketingu miejsc (convention bureaux), rekomendowanymi organizatorami kongresów oraz podróży motywacyjnych, obiektami oraz uczelniami wyższymi umożliwiła zebranie danych dotyczących przemysłu spotkań z czternastu województw, kilkudziesięciu obiektów i dała szansę dokonania analizy liczby 33 980 spotkań i wydarzeń. Oszacowany na podstawie tych danych wkład przemysłu spotkań w gospodarkę kraju to 1577,3 mln zł, a łączny wkład w tworzenie miejsc pracy to 30 312 miejsc pracy w skali kraju. Głównym celem opracowania jest prezentacja wyników określających liczbę, rozmiar spotkań i wydarzeń organizowanych na terenie Polski w 2015 roku oraz ukazanie ich wartości ekonomicznej. Ponadto raport przedstawia profil uczestników, charakterystykę spotkań zorganizowanych przez rekomendowanych organizatorów oraz materiał dotyczący znaczenia przemysłu spotkań w kształtowaniu pozycji konkurencyjnej światowych i polskich miast.”

Tegoroczna edycja raportu to obraz 33 980 spotkań i wydarzeń, wzięło w nich udział 6 960 303 uczestników. Zgodnie z założeniami UNWTO, w opracowaniach statystycznych są brane pod uwagę spotkania i wydarzenia spełniające takie warunki jak: udział minimum 10 uczestników, czas trwania co najmniej pół dnia tj. cztery godziny, miejsce (obiekt), w którym odbywa się spotkanie zostało opłacone specjalnie w tym celu.

Najlepszym miesiącem z punktu widzenia liczby spotkań i wydarzeń okazał się ponownie październik, w którym odbyło się 4342 spotkań i wydarzeń, co dało 13 proc. w skali roku. Na kolejnych miejscach zostały sklasyfikowane listopad (3995 – 12 proc.), czerwiec (3664 – 11 proc.), wrzesień (3575 – 11 proc.). Natomiast lipiec i sierpień to już tradycyjnie okres, w którym odbyło się najmniej spotkań i wydarzeń (1766 – 5 proc., 1433 – 4 proc.). Krócej niż jeden dzień trwało 71 proc. spotkań, co daje 24 275 wydarzeń. trwały dwa dni (19 proc. – 6359 spotkań) oraz powyżej dwóch dni, tj. 3346 spotkań, co dało 10 proc.

44 proc. wydarzeń organizowanych w Polsce stanowiły kongresy i konferencje, 33 proc. – wydarzenia korporacyjne, 20 proc. – wydarzenia motywacyjne, 2 proc. – targi. Jeśli chodzi o charakter wydarzeń,to 23 proc. stanowiły wydarzenia handlowo- usługowe, 22 proc. – imprezy polityczno – ekonomiczne, 18 proc. – humanistyczne, 17 proc. – techniczne, 11 proc.- medyczne, 9 proc. – informatyczno-komputerowe. Ponad jedna trzecia wydarzeń (35 proc.) miała charakter lokalny, 33 proc. – ogólnopolski, 16 proc. – wojewódzki,16 proc. – międzynarodowy. W większości, bo w 80 proc. zleceniodawcą organizacji wydarzeń byli przedsiębiorcy, w 10 proc. Były nimi stowarzyszenia oraz organizacje non profit i  w 10 proc. – instytucje rządowe. Uczestnik wydarzenia organizowanego w Polsce wydawał dziennie średnio 390,7 zł na nocleg, 150,5 zł na usługi gastronomiczne, 15,3 zł na usługi kulturalne. Według – niepełnych, jak podkreślał Krzysztof Celuch- danych raportu,najwięcej wydarzeń odbyło się w Warszawie (10 322), Krakowie (5 188), Gdańsku (3 244), Poznaniu (2 979) i Wrocławiu (2 719).

Wartość dodana wydarzeń organizowanych w Polsce w ubiegłym roku to:

Dochody z usług hotelowych -1 292 mln zł

Dochody z usług gastronomicznych – 285,3 mln zł