Od poczekalni do prywatnych apartamentów – 80 lat luksusu na lotniskach

fot. Philip Durrant

Strefy VIP na lotniskach mają ponad 80-letnią historię. Pierwsze saloniki dla pasażerów pierwszej klasy powstały w latach 30 XX w., zapewniając podróżnym ciszę i prywatność z dala od zatłoczonych terminali. Współcześnie oferują znacznie szerszy zakres usług: od zabiegów spa po wykwintne posiłki i luksusowe strefy relaksu.

Strefy dla pasażerów pierwszej klasy na lotniskach od lat oferują znacznie więcej niż wygodne miejsca do siedzenia. To przestrzenie, w których można odpocząć w wydzielonej strefie relaksu, a nawet pozostawić dzieci pod opieką personelu. Ich kluczowym atutem jest jednak możliwość oczekiwania na lot w ciszy i z dala od zatłoczonych terminali.

„Zamknięte pomieszczenia strefy VIP służą temu by odciąć się tego co dzieje się na terenie głównej hali odlotów, tłum i hałas bywają tam trudne do wytrzymania. Wprawdzie nowe lotniska projektowane są z uważnością na komfort akustyczny, to już elementu tłumu nie da się zniwelować” – powiedział Patryk Urbaniak z Knauf Ceiling Solutions.

Koncepcja saloników lotniskowych ma ponad 80 lat historii. Pierwszy luksusowy salonik powstał na nowojorskim lotnisku LaGuardia z inicjatywy CR Smitha, dyrektora generalnego American Airlines, uznawanego za jedną z ikon w historii amerykańskiego lotnictwa.

Współczesne strefy VIP na lotniskach w Azji, Europie i na Bliskim Wschodzie obejmują nie tylko restauracje, bary i miejsca do pracy. W wielu z nich dostępne są także usługi spa, masaże, centra fitness, pokoje cygar, prywatne przestrzenie do drzemki czy prysznice.

Nowy wymiar usług premium na lotniskach

Wraz z upowszechnianiem się usług premium pojawia się pytanie, w jaki sposób można wyróżnić ofertę i utrzymać jej prestiżowy charakter. Odpowiedzią na to stała się koncepcja oddzielnych budynków z prywatnymi apartamentami na wybranych lotniskach, które swoim standardem przypominają pięciogwiazdkowe hotele. Rozwiązanie to oferują już m.in. Heathrow w Londynie, port lotniczy we Frankfurcie oraz od 2017 roku lotnisko LAX w Los Angele.

Kompleks w Los Angeles mieści się w prywatnym budynku w pobliżu pasa startowego, z dala od głównego terminala. Zamożni pasażerowie nie muszą nawet pojawiać się na lotnisku, ponieważ kontrola bezpieczeństwa i odprawa celna odbywa się w budynku apartamentowym. Następnie podróżni są przewożeni limuzyną bezpośrednio pod schody samolotu, co gwarantuje pełną dyskrecję i wysoki komfort podróży. To rozwiązanie szczególnie cenią osoby publiczne oraz przedstawiciele biznesu, dla których unikanie kontaktu z tłumem i mediami stanowi istotny element podróżowania.