100 urodziny Hiltona

100 lat temu – 31 maja 1919 roku – Conrad Hilton kupił swój pierwszy hotel. Zlokalizowany w Cisco w Texasie 40-pokojowy Mobley dał początek hotelowemu imperium, które dziś obejmuje 5750 obiektów i 17 marek w 113 krajach.

Mobley Hotel był dla Conrada Hiltona zakupem dość przypadkowym – do Cisco, będącego wówczas stolicą boomu naftowego, wybrał się, by kupić bank. Zbyt wysoka cena odstraszyła jednak przedsiębiorcę, który kapitał postanowił zainwestować w lokalny hotel. Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, gdyż miasto było wręcz oblężone przez szukających szczęścia przyjezdnych pracowników.

Idąc za ciosem Hilton kupował i budował hotele w całym Teksasie, m.in. w Dallas czy El Paso. Następnie w 1939 roku rozszerzył działalność na teren Nowego Meksyku, a później Kalifornii, Chicago i Nowego Jorku. W latach 50. i 60. globalna ekspansja Hilton Hotels ułatwiła Amerykanom zagraniczne podróże zarówno turystyczne, jak i te w interesach.

Ideą biznesmena było stworzenie dla gości odwiedzających hotele Hilton czegoś więcej niż tylko wygodnego miejsca do spania.

To dlatego od 100 lat misją wszystkich marek skupionych pod szyldem Hiltona (a są wśród nich m.in: Waldorf Astoria, Double Tree by Hilton czy Hampton by Hilton) jest bycie najbardziej gościnną firmą na świecie. Od 1919 r. hotele skupione pod szyldem Hilton gościły ponad 3 miliardy gości i zatrudniły blisko 10 milionów pracowników.

Z okazji 100-lecia marki Chip Heath – jeden z najpopularniejszych profesorów uniwersytetu Stanford Business, wraz z Karlą Starr zbadali wpływ, jaki globalna marka miała na świat. Nazwali go The Hilton Effect. Dzięki obszernym, niezależnym badaniom i pogłębionym wywiadom Heath i Starr wskazali trzy obszary, definiujące według nich efekt Hiltona:

Wpływ na gości – hotelowa sieć nie tylko widocznie ułatwiła podróżowanie, lecz także wyznaczała standardy i poszerzała horyzonty w branży. Przykład? To właśnie Hilton stworzył nowoczesny sektor podróży służbowych. Jego firma była pierwszą w branży hotelarskiej, która kompleksowo zaspokajała potrzeby osób podróżujących w interesach, tak aby mogli skupić swój czas i energię na najważniejszym spotkaniu lub negocjacjach, a nie na wyzwaniach związanych z nawigacją w nieznanym miejscu. Od początku istnienia marka wprowadziła liczne innowacje zwiększające komfort i wygodę wszystkich gości.

Wpływ na członków zespołu – Hilton wpływał też przez lata na swoich pracowników. Rozwijał w nich silnego ducha przedsiębiorczości i dbał o szerokie możliwości rozwoju zawodowego.

Wpływ na społeczności i gospodarki – rozwój sieci hoteli Hilton splatał się z historią, zmianami gospodarczymi i infrastrukturalnymi w różnych krajach, na wszystkich kontynentach. Marka aktywnie i mądrze wspierała rozwój społeczności, w których funkcjonował np. budując drogi, aby rozwijać odległe obszary Nigerii, przekształcając panoramę Londynu, ożywiając opuszczone doki w Buenos Aires czy pomagając Sri Lance przetrwać i rozwijać się podczas wojny domowej.