PIT: zachowanie hotelarzy wobec klientów Neckermanna jest bezprawne

Polska Izba Turystyki z niepokojem obserwuje działania zagranicznych hotelarzy wobec klientów Biura Podróży Neckermann Polska pozostających poza granicami kraju w chwili ogłoszenia przez biuro niewypłacalności. Traktowanie klientów jako zakładników w rozliczeniach między kontrahentami Izba uważa za bezprawne i nieetyczne.

W komunikacie wydanym przez Pawła Niewiadomskiego, preesa PIT, czytamy m.in.: „Zgodnie z ustawą o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych klienci biur podróży, wyjeżdżający z legalnie działającym organizatorem turystyki, są w pełni chronieni na wypadek niewypłacalności organizatora turystyki. Zapewniają to dwa filary zabezpieczeń…
Od 1 lipca ubiegłego roku z chwilą upadłości biura urząd marszałkowski uruchamia procedury i środki przeznaczone na zapewnienie kontynuacji wypoczynku lub powrót turystów do kraju. Środki te pochodzą z gwarancji ubezpieczeniowych, opłacanych przez samych przedsiębiorców, lub – w przypadku gdy okażą się niewystarczające – z Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego, na który składki od każdej umowy zawieranej z klientem także odprowadzają organizatorzy. Zabezpieczenia te nie dotyczą turystów wyjeżdżających indywidualnie lub z firmą, która nie jest zarejestrowana jako organizator turystyki.

Prezes Niewiadomski podkreślił: ”Godne podkreślenia jest sprawne działanie urzędu marszałkowskiego oraz pracowników Neckermanna, które skutkowało natychmiastowym uruchomieniem środków i ich wydatkowaniem tam, gdzie sytuacja była najtrudniejsza. Upadłość biura dotknęła turystów rozsianych po całym świecie: od Tajlandii, przez Seszele i Malediwy po Kubę czy choćby Czechy. Należało uwzględnić pomoc dla turystów wypoczywających w ramach typowych pakietów turystycznych czy też imprez z dojazdem własnym lub wykorzystaniem tanich linii lotniczych. Urząd marszałkowski miał o tyle ułatwione zadanie, że – jak podaje Zarząd Neckermanna – loty były opłacone z góry, zatem środki z gwarancji ubezpieczeniowych zostały rozdysponowane głównie na opłacenie pobytu turystów w hotelach. To kluczowa sprawa, jako że zwykle w przypadku upadłości największym wyzwaniem jest zorganizowanie transportu turystów do kraju.

Turyści Neckermann Polska wracają do kraju w terminie zgodnym z umową, zakontraktowanymi wcześniej samolotami i nie ma konieczności ściągania ich do kraju. Dzięki przepisom, o które zabiegała branża turystyczna, w praktyce nie powinni oni odczuć żadnych niedogodności związanych z upadłością biura. Niestety, miały miejsce sytuacje – o których informowały media – gdy turyści byli wyrzucani z hoteli bądź przeciwnie zatrzymywani i zmuszani do opłacenia pobytu, często w asyście policji, jak np. na Majorce czy w Turcji.

Polska Izba Turystyki uważa takie działania za skandaliczne i niezgodne z prawem. Skoro – jak twierdzi Neckermann – wszystkie hotele miały zawarte z biurem kontrakty, na mocy których płatności miały być regulowane na 60 dni po powrocie klienta do kraju, zatem próby wymuszenia tych płatności od turystów były nielegalne także w świetle istniejących umów.

Polska Izba Turystyki będzie monitorować tego rodzaju przypadki; zamierza także podjąć ten temat na forum europejskim, tak by w przyszłości podobne zdarzenia nie miały miejsca.

Zależy nam, by ochrona turystów w przypadku niewypłacalności organizatora nie tylko była pełna i w zgodzie z obecnie obowiązującymi przepisami, ale także realizowana bez uszczerbku dla ich wypoczynku.

Obecny kryzys pokazał dojrzałość polskiej branży turystycznej widoczną w sprawnym działaniu urzędu marszałkowskiego, współpracy wszystkich zaangażowanych instytucji branżowych czy we wsparciu mediów branżowych. Zdaniem Izby, jest to sprawdzian regulacji, o których wprowadzenie zabiegała, sprawdzian, z którego cała branża turystyczna powinna wyciągnąć wnioski, mając na uwadze dobro klienta.