Biura podróży – tylko Turcja tańsza niż przed rokiem

AG

Oferty w Grecji, Egipcie i Bułgarii – dużo droższe niż w ubiegłym roku o tej samej porze.

Analiza cen imprez turystycznych opracowana przez Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej obejmuje trzeci tydzień sierpnia.

W tym materiale porównania bazują na cenach dla okresu 15-21 sierpnia 2016 roku, czyli w trzecim tygodniu sierpnia zebranych w dniu 29 lipca.
Po ostatnich dużych zwyżkach cen w minionym tygodniu wzrost średnich cen był już niewielki i wyniósł 3 złote (poprzednio ceny wzrosły o 69 złotych). Największe zwyżki odnotowano tym razem w Hurghadzie – o 229 złotych oraz na Rodos i w Maroku – o 156 i 115 złotych. Największe zniżki cen wystąpiły na kosztownym w tym sezonie Chalkidiki – o 270 złotych oraz na Fuerteventurze i w Turcji Egejskiej – o 201 i 164 złote.
Badanie średniej ceny imprez w trzecim tygodniu sierpnia 2016 wobec cen sprzed roku wskazuje, że stały się one wyższe od poziomu ubiegłorocznego w rekordowym w tym sezonie stopniu, bo o 128 złotych. Był to głównie skutek spadku średnich cen o tej porze przed rokiem.
Wygląda na to, że spośród dużych kierunków pozycję zdecydowanego lidera zwyżek cen wycieczek kolejny raz umocniła Grecja, która jest teraz droższa niż przed rokiem o średnio 271 złotych, przy czym z jej wysp największe średnie wzrosty cen wykazują obecnie Korfu i Rodos – o 319 i 248 złotych. Na pozycji wicelidera – po znacznych wzrostach cen w Hurghadzie i mniejszych w Marsa Alam – dość nieoczekiwanie pojawił się Egipt. Kierunek ten w pierwszej połowie sezonu był zwykle droższy niż przed rokiem, ale po 13-procentowej dewaluacji egipskiego funta w połowie marca ceny dość wyraźnie spadły poniżej ubiegłorocznych. Jednak ostatnio już trzeci tydzień z rzędu ceny przebywają na poziomach wyższych od ubiegłorocznych – tym razem o średnio 149 złotych. Obecnie znacznie droższe niż przed rokiem są oba kierunki egipskie: Marsa Alam – o 179 złotych i Hurghada – o 120 złotych.
Kolejną pozycję zajmuje Bułgaria, której średnie ceny wobec istotnych ich spadków przed rokiem stały się w tym tygodniu ponownie wyższe niż w ubiegłym sezonie – o 94 złote.
Z powodu znaczących zniżek średnich cen w ostatnim tygodniu, z pozycji wicelidera wzrostów na czwartą spadły Kanary, które są teraz droższe niż przed rokiem o średnio 17 złotych. Z tamtejszych wysp droższe są teraz Teneryfa i Gran Canaria – o 197 i 185 złotych, a zdecydowanie tańsza stała się Fuerteventura – o 460 złotych.
Jedynym dużym kierunkiem, na którym ceny są teraz niższe niż przed rokiem pozostaje Turcja – tańsza teraz o średnio 143 złote. Kierunek ten zanotował również największą przecenę w okresie ostatniego tygodnia (o 116 złotych).W maju i w czerwcu sprzedaż na tym kierunku wykazywała pewne symptomy poprawy, ale wydarzenia z 28 czerwca, czyli zamach na lotnisku w Stambule, a także po 15 lipca związane z próbą wojskowego przewrotu osłabiły powoli odradzający się popyt na tym kierunku.
Na mniejszych kierunkach ceny są teraz, z wyjątkiem Majorki (tańsza o 39 złotych), wyższe niż przed rokiem, w największym stopniu w Tunezji i Maroku – o 272 i 241 złotych, a w niewiele mniejszym na Cyprze i w Portugalii – o 199 i 158 złotych.

Ceny w biurach są obecnie generalnie wyższe niż przed rokiem, a wśród wiodących biur podróży pozycję liderów najniższych zwyżek cen wycieczek na lato 2016 wobec poprzedniego sezonu zajmują biura TUI i niewiele droższa Itaka ze średnimi cenami około 50 i 65 złotych wyższymi niż przed rokiem. Wyższą różnicę prezentują oferty biur Exim Tours oraz Neckermann i Wezyr ze średnimi cenami wyższymi odpowiednio o około 190 oraz po około 230-240 złotych, a jeszcze wyższą oferty biur Rainbow i Grecos z cenami wyższymi od ubiegłorocznych o 330 i 380 złotych. Duża różnica cen w biurze Grecos, pozostaje w ścisłym związku z tym, że w dominującym stopniu oferuje ono zdecydowanie najdroższy obecnie wobec ubiegłego roku kierunek, czyli Grecję. Generalnie przypadki Grecosa oraz Rainbowa, które przez wiele poprzednich tygodni oferowały atrakcyjne dla nabywców ceny, świadczyć mogą o solidnym zaawansowaniu procesów sprzedaży.

Według Andrzeja Betleja z Traveldata.pl, warte zaznaczenia jest, że:
– po kilku tygodniach słabych tendencji cenowych Bułgarii, która stopniowo zbliżyła się do poziomów z sezonu 2015, mimo że wcześniej bywała od nich droższa nawet o 200 złotych, kierunek ten ponownie wrócił do cen wyższych niż przed rokiem (o 94 złote). Oznacza to, że chociaż nieco przesadzono w tym sezonie z wielkością bułgarskich programów, to w konsekwencji zdarzeń w Turcji i ograniczonej oferty Egiptu, cieszy się on sporym wzięciem wśród turystów poszukujących możliwości niedrogiego spędzenia słonecznych wakacji. Niełatwą sprawą może być natomiast zaplanowanie programów bułgarskich na następny sezon zwłaszcza w kontekście zagadek jakie niosą ze sobą: przyszłoroczny popyt na Turcję i Egipt, duży wzrost dochodów słabiej sytuowanych gospodarstw domowych i rozczarowanie niektórych turystów tegoroczną sprawnością obsługi na tym kierunku.
– po zwiększającej się przez kilka tygodni skali przeceny Teneryfy, drugi tydzień utrzymują się znacznie wyższe poziomy cenowe na tym kierunku. Jest ono dość mocno skorelowane równoległym (lub nawet wyprzedzającym wzrostem cen tego kierunku w LCC wynikającym z połączonego wzrostu cen biletów lotniczych (lub nawet ich braku) i znacznie już przerzedzonej oferty noclegów. Przez wiele tygodni był to jedyny kierunek, na którym ceny w tanich liniach były porównywalne, a czasami nawet niższe niż w biurach podróży, która to sytuacja została dwa tygodnie temu definitywnie zakończona. Przykład ten potwierdza coraz silniejsze przenikanie się tendencji cenowych w obu segmentach turystyki, czyli w turystyce zorganizowanej oraz w organizowanej samodzielnie.