Ranking touroperatorów – Itaka, Rainbow i TUI na podium

AG

Dwutygodnik branżowy Wiadomości Turystyczne przedstawił swój doroczny Ranking touroperatorów podsumowujący polski rynek orgranizatorów turystyki w roku 2015. W rankingu oceniono 29 touroperatorów. Czołówka trzyma się dzielnie mimo trudnej sytuacji geopolitycznej.

Jacek Drążkiewicz, jeden z dwóch autorów rankingu (obok Mirosława Nalazka), powiedział: “Głównym kryterium oceny biur były obroty (przychody) z działalności wynikającej z organizacji imprez turystycznych w 2015 roku. Pozostałe dane posłużyły do przeprowadzenia całościowej analizy kondycji rynku organizatorów turystycznych w Polsce.”

Ewa Kubaczyk, redaktor naczelna Wiadomości Turystycznych, powiedziała: “Nasze ankiety wysłaliśmy do prawie 80 touroperatorów. Odpowiedziało nam 29, prawie wszyscy najwięksi. Żałuję, że z czołówki nie odpowiedział nam Exim.”

Jak podkreślił współautor rankingu, dr Jacek Drążkiewicz: “Celem rankingu jest przedstawienie sytuacji finansowej i statystyk ilościowych na rynku biur podróży. Główną więc część opracowania stanowi zestawienie wyników finansowych touroperatorów… Główna nasza teza brzmi: stabilnośc finansowa organizatorów turystyki oraz ich wyniki finansowe bezpośrednio sa związane z dominującym modelem prowadzenia działalności touroperatorskiej.”

Nowe technologie mieszają na rynku
W pierwszej rankingu części autorzy omówli wpływ nowych technologii w obszarze dystrybucji. Według nich najważniejszymi czynnikami zmian na rynkach regionalnych (np. miejskich) są: coraz szersze wykorzystywanie technologii informacyjnych w działalności marketingowej, zarówno dostawców usług turystycznych, jak i pośredników oraz zwiększający się udział przewoźników niskokosztowych w przewozach pasażerskich.
Dynamiczny rozwój technologii mobilnych wraz z gwałtownym wzrostem liczby użytkowników urządzeń mobilnych, zwłaszcza smartfonów i tabletów, wzmacnia możliwości dostępu do zasobów internetu z dowolnego miejsca, w dowolnym czasie oraz wprowadza usługi geolokalizacyjne. Rozwój przewoźników niskokosztowych, którzy w swoim modelu działalności z zasady wyłączają pośrednictwo agencji turystycznych w sprzedaży swych usług, powoduje, że coraz wieksza część usług przewozów lotniczych znajduje się poza rynkeim agencyjnym. Według danych ICAO, udział przewoźników niskokosztowych w Unii Europejskiej sięgał w 2012 roku już 37 proc.
To wszystko, według autorów rankingu, prowadzi do pojawienia się zjawiska deintermwediacji, reintermediacji oraz globalizacji. To pierwsze oznacza zwiększenie udziału dystrybucji bezpośredniej a więc z pominięciem agentów. Szczególnie mocno to widać w sprzedaży pojedynczych usług (np. przelotów lub noclegów). Reintermediacja to rozwój nowego rodzaju pośredników – internetowych biur podróży nie posiadających stacjonarnych punktów sprzedaży. Wyróżniamy internetowe biura podróży detaliczne, biznesowe oraz specjalne.

Jak podkreślił Jacek Drążkiewicz: “Od kilku już lat, na czele rankingu największych agencji turystycznych znajdują się internetowe biura podróży – Expedia i Priceline. Są to grupy kapitałowe skupiające wiele spółek i oferujące usługi na dzisiatkach portali turystycznych. W ubiegłym roku ich obroty wyniosły odpowiednio 60,8 mld i 55,5 mld dolarów.”

Oczywiste jest, że w wyniku deintermediacji i reintemediacji, spada liczba tradycyjnych agencji turystycznych. W Stanach Zjednoczonych było ich w roku 2001 – 27 719, w roku ubiegłym zaś – 12 755; w Niemczech, roku 2001 – 14 235, w ubiegłym roku – 9 880.
Globalizacja w sektorze agancji turystycznych polega na stałym zwiększaniu udziału największych internetowych biur podróży, w tym dwóch wspomnianych powyżej.

Europa – dominują wielcy touroperatorzy
Na naszym kontynencie, na rozwój touroperatorów największy wpływ mają: postępująca integracja i koncentracja, które prowadzą do rozwoju grup touroperatorskich oraz rozwój dystrybucji kontrolowanej. W Europie dominują dwie grupy touroperatorskie: TUI Group i Thomas Cook. W samych Niemczech udział pięciu touroperatorów (TUI Deutschland, Thomas Cook, DER Touristic, FTI i Alltours) stanowi 58 proc. Wzrasta liczba touroperatorów zatrudniających ponad 250 parcowników i wielkość obrotów. W Niemczech obroty firm zatrudniających ponad 250 pracowników wyniosły w 2013 roku 15,1 mld euro (o 38,6 proc. więcej niż cztery lata wcześniej).
Właśnie te grupy touroperatorskie za jeden z głównych celów strategicznych mają rozwój kontrolowanych kanałów sprzedaży a więc wykorzystywanie swoich stron internetowych z coraz bardziej rozbudowywanymi systemami rezerwacyjnymi oraz własnych sieci biur sprzedaży i agencji franczyzowych. TUI Group ma ok 1 800 własnych biur a Thomas Cook – ok. 3 100.

Polska – zagrożenia i słaba złotówka
Autorzy rankingu uważają, że na kondycję polskich toruoperatów największy wpływ w roku 2015 miały: poziom bezpieczeństwa w popularnych wśród turystów krajach (zagrożenie terrorystyczne, imigranci) oraz osłabienie polskiej waluty.
Powołując się na raport PZOT na podstawie danych z systemu MerlinX, autorzy podkreślili, że w ostatnim roku najwięcej wzrosła liczba rezerwacji do Czech, Austrii, Chorwacji a najbardziej spadła do Egiptu, Turcji, Maroka, Francji. Jednocześnie najwięcej rezerwacji dokonywanych jest na droższych, ale bezpiecznieszych kierunkach: Grecji, Hiszpanii, Bułgarii, Włoszech.
W Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych zarejestrowanych było w czerwcu 2016 roku 4 058 podmiotów. Najwięcej jest ich zarejestrowanych w województwie mazowieckim – 879. W pierwszej piątce znajdują się jeszcze: małopolskie – 531, śląskie – 525, dolnośląskie – 339 i wielkopolskie – 309. Te pięc województw skupia 63 proc. polskich biur podróży.

Itaka i Rainbow na czele
Twórcy rankingu mieli do dyspozycji ankeity nadesłane przez 29 touroperatorów.
Jeśli chodzi o liczbę klientów w 2015 roku, pierwsza dziesiątka wyglądała tak:

Itaka – 607 000
TUI Poland – 312 000
Rainbow – 300 200
Wezyr – 189 400
Neckermann – 142 594
Grecos Holiday – 137 000
Sun&Fun – 77 789
Ecco Holiday – 39 153
Almatur – 33 342
Interhome – 32 000
Największy wzrost liczby klientów w stosunku do roku 2014 odnotowały: Alco Tours – 125 proc. TUI Poland – 30,2 proc. I Prima Holiday – 22,2 proc. a największy spadek: Trade&Travel Company – minus 33,2 proc. I Sun&Fun – minus 25,8 proc.

Jeśli chodzi o przychody, to – jak zauważają autorzy raportu – umocniła sie pozycja lidera – Itaki, która znacznie wyprzedziła pozostałe biura. Sukces Itaki to wynik dużej dywersyfikacji oferty i kirunków, co jest idealna strategią w niepewnych czasach.
Jeśli chodzi o pierwszą dziesiątkę pod względem przychodów w 2015 roku, to pierwsza dziesiątka wygląda następująco:

Itaka – 1 656 265 060
Rainbow – 902 774 000
TUI Poland – 853 969 530
Wezyr – 416 234 269
Grecos Holiday – 348 117 650
Neckermann – 289 534 644
Sun&Fun – 158 000 000
Almatur – 60 002 909
Logos Tour – 57 804 737
Ecco Holiday – 44 792 045

Największy wzrost przychodów odnotowały: TUI Poland – 25,1 proc., Rainbow – 18 proc. i Grecos Holiday – 13,6 proc. (Itaka – 1,1 proc.)

Jacek Drążkiewicz zauważył: “Lepiej radzą sobie touroperatorzy zajmujący się sprzadażą pakietów wypoczynkowych, znacznie bardziej zwiększyli swoje przychody niż biura sprzedające wycieczki objazdowe. Z tych ostatnich najlepiej poradził sobie Logos Tour, który zwiekszył przychody o 8,4 proc. Pokazuje to, że w czasach słabszej koniunktury gospodarczej i wzrostu cen imprez turystycznych, klienci chętniej sięgają do ofert touroperatorów oferującyh produkty po niższych cenach (tanie pakiety wakacyjne), dzięki czemu przychody tych właśnie touroperatorów rosną. Ważna jest też dywersyfikacja rodzajów wyjazdów.”

Jeśli chodzi o zysk netto, to pierwsza dziesiątka w 2015 roku wyglądała następująco:

Rainbow – 38 075 000
Itaka – 34 836 692
Ecco Holiday – 17 591 713
Grecos Holiday – 11 932 032
Neckermann – 4 420 914
Wezyr – 1 768 635
Logos Travel – 1 447 124
Logos Tour – 1 199 474
Almatur – 907 739
Interhome – 775 000

Największy wzrost zysku netto odnotowały biura: Trade&Travel Company – 131,7 proc. i Ecco Holiday – 73,2 proc.

Poniżej przytaczamy kilka najważniejszych wypowiedzi w dyskusji, któta odbyła się po prezentacji rankingu.

Prezes Polskiej Izby Turystyki, Paweł Niewiadomski zwrócił uwagę na fakt, że tak wielka liczba organizatorów turystyki wynika z faktu, że w ostatnim roku swą działalność, właśnie jako organizatorów turystyki, zarejestrowało wielu pilotów. Są to firmy jednoosobowe, ale jako legalni organizatorzy turystyki zawyżają statystykę.

Prezes TUI Poland, Marcin Dymnicki powiedział: “Rok w zasadzie jest dla nas zamkniety. Oceniamy go raczej, jako średnio dobry czy słaby. Nie stawiamy długoterminowych prognoz, bo sytuacja geopolityczna ostatnich tygodni sprawia, że możemy planować co będzie za tydzień, ile naszych samolotów poleci do Turcji. Raporty PZOT mają rację – sprzedaż w tym roku spadła mniej więcej o 10 proc. Jeszcze trudniej prognozować, jaki będzie dla nas rok 2015.”

Zastępca prezesa Neckermanna Efe Türkel, dodał: “Zgadzam się z prezesem TUI. Turcja jest w tym roku wielkim problemem. U nas w tym sezonie świetnie sprzedaje się Bułgaria. Ona tez stałą się dla wielu touroperatorów alternatywą dla Turcji, Tunezji i Egiptu. Trzeba jednak pamiętać, że sezon w Bułgarii trwa krócej niż w tych krajach i wolne miejsca w Bułgarii już się kończą. Wyniki sprzedaży są zgodne z raportami PZOT, są niższe o ok. 10 proc. od zeszłorocznych. Neckermann co prawda odnotowuje dużo większą sprzedaż imprez z dojazdem własnym i pobytów w Polsce, które sprzedaliśmy w zasadzie w całości, ale to nie zrekompensuje strat w imprezach samolotowych. Na rok 2017 patrzymy z optymizmem, powinno być lepiej.”

Artur Matiaszczyk z Trade & Travel Company, powiedział: “Sytuacja w tym roku jest bardzo trudna. Ponadto klienci stali się bardziej wymagający – przychodzą do biur w ostatniej chwili, żądają wyjazdu za dwa, trzy dni. Na pewno zwiększył się udział imprez z dojazdem własnym. Prognozowanie przyszłego roku to wróżenie z fusów, nikt nie wie, co się zdarzy. Myślę, że czeka nas trudny rok.”

Marek Tułaczko z Wezyra, dodał: “Planujemy nasze działania najwyżej na dwa tygodnie do przodu. Zgadzam się, że spadek sprzedaży wynosi ok. 10 proc. W związku z trudną sytuacja Turcji, koncentrujemy się na tzw. bezpiecznych kierunkach. Od niedawna też pracujemy nad pakietowaniem dynamicznym.”

Piotr Chojnowski z OnHolidays podkreślił: “Naszym głównym kierunkiem jest Bułgaria, sprzedaje się w tym sezonie bardzo dobrze. Jednak skupianie się na jednym kierunku niesie za sobą niebezpieczeństwo, pracujemy więc obecnie nad dywersyfikacją ofert.”

{gallery}4004{/gallery}