Agenci zwiedzali Tunezję – jest bezpiecznie

materiały prasowe

Grupa agentów stowarzyszonych w OSAT wybrała się na przelomie maja i czerwca do Tunezji na zaproszenie Tunezyjskiego Urzędu ds. Turystyki oraz biura Sun&Fun.

Celem było przekonanie się na własne oczy jak wygląda sytuacja w tym kraju oraz jak Tunezja przygotowała się na sezon turystyczny 2016.

Ahmed Meddeb, dyrektor Tunezyjskiego Urzędu ds. Turystyki, który osobiście towarzyszył agentom w ich podróży, powiedział: „W miarę narastania dyskusji wokół kwestii bezpieczeństwa, to agenci są osobami, które w pierwszej kolejności są zasypywane pytaniami o to ze strony klientów czy mediów i dlatego muszą się orientować w sytuacji w danym miejscu. Taki był cel tego wyjazdu zorganizowanego wspólnie z OSAT. Sytuacja w Tunezji jest stabilna, kraj jest zabezpieczany na bardzo wiele sposobów po to, aby osoby, które tu przyjeżdżają mogły czuć się i były rzeczywiście bezpieczne.”

O tym, co się obecnie robi, aby podnieść poziom bezpieczeństwa oraz aby zminimalizować ryzyko zagrożenia mówił agentom w Tunisie w trakcie spotkania Abdellatif Hamam, szef Tunezyjskiego Urzędu ds. Turystyki. Przypominał on też, że Tunezja jest otwarta wobec swoich partnerów i chce rozmawiać, aby wiedzieć, co jeszcze można zrobić, aby przekonać turystów do powrotu.

W 2016 roku Tunezja zamierza ok. 20 proc. budżetu kraju skierować na ochronę i bezpieczeństwo. Uzbrojeni policjanci w strefach turystycznych, kontrolujący samochody na rogatkach miast oraz obecni 24 h na dobę w hotelach to element strategii zabezpieczania stref publicznych oraz obiektów turystycznych. Jest też sporo ochrony, która jest dużo dyskretniejsza, zaś kamery monitoringu obejmują wszystkie wejścia do hotelu i jego newralgiczne punkty. W hotelach pojawiły się też specjalnie szkolone pod kątem wykrywania materiałów wybuchowych psy. Wszystkie te elementy zabezpieczeń pojawiły się w programie zwiedzania dla agentów zaproszonych na ten nietypowy wyjazd do Tunezji.

Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych, Artur Grocholski, podsumował wyjazd do Tunezji: „Celem wyjazdu była wizytacja hoteli ze szczególnym nastawieniem na bezpieczeństwo turystów w kurortach i hotelach tunezyjskich. Już na lotnisku w Tunezji okazało się, że kontrola pasażerów pod względem bezpieczeństwa jest dokładniejsza niż na lotnisku w Warszawie, służby znalazły u jednego z uczestników łuskę po pocisku. Każdy z przygotowanych punktów programu tego wyjazdu mile zaskakiwał i pomimo wielu moich pobytów w Tunezji na nowo odkrywałem te piękny kraj z sympatycznymi i uśmiechniętymi obywatelami. W każdym z hoteli zauważalne były szczególne starania w celu stworzenia bezpiecznego wypoczynku dla turystów w postaci wyszkolonych psów, zwiększonej ilości osób zabezpieczających, jak również wszechobecnych kamer.”

Choć bezpieczeństwo to ważny punkt programu i kwestie te poruszane były w ciągu całego wyjazdu, to uczestnicy wyjazdu mieli też możliwość odwiedzić popularne kurorty oraz kilka mniej znanych miejsc w Tunezji, takich jak plantacja oliwek, gdzie można podejrzeć proces produkcji tradycyjnymi metodami „płynnego złota” Tunezji – oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia. W programie grupy była także wyprawa jeepami na Saharę, wizyta w oazie oraz zwiedzanie kolekcji mozaik w tuniskim Muzeum Bardo.