Nowy touroperator na rynku – onholidays Polska

AG

Kadra ma wspólnie ponad 100 lat doświadczenia pracy w turystyce. Chcą za trzy lata być w pierwszej dwudziestce touroperatorów na polskim rynku. Pierwszy samolot do Burgas wylatuje już 26 czerwca. Nowy touroperator od wczoraj jest dopiero zarejestrowany w Centralnym Rejestrze Organizatorów i Pośredników Turystycznych, więc od jutra zacznie podpisywać umowy z agentami,a  którymi do tej pory rozmawiał i podpisywał umowy predefiniowane.
Kto stoi za przedsięwzięciem?

Jak podkreślił na konferencji prasowej, dyrektor zarządzający Piotr Chojnowski: „Zgromadziliśmy zespół ludzi z dużym doświadczeniem w turystyce, razem mamy ponad sto lat doświadczenia w organizowaniu turystyki wyjazdowej.”

Oprócz Chojnowskiego, który przez ostatnie 14 lat był dyrektorem produktu w TUI Poland, w zarządzie onholidays Polska są: prezes zarządu, Jordan Hristov, właściciel m.in. Perla Turist AD (sieć hoteli) i 51 proc. firmy oraz Valentin Josifov, związany z turystyką od 44 lat (m.in. 20 lat prezes TUI Bulgaria).
W zespole są ponadto: Piotr Kołodziej (doświadczenie m.in. z Wezyra i TUI Poland) oraz Katarzyna Waśkiewicz (wcześniej TUI Poland i PLL LOT).

Jordan Hristov powiedział: „Polska jest bardzo ważnym i perspektywicznym rynkiem dla touroperatorów, szczególnie oferujących imprezy w basenie Morza Śródziemnego.”

Valentin Josifov dodał: „Mógłbym wymienić setki powodów, z jakich warto rozpoczynać działalność właśnie w Polsce. Ograniczę się do trzech najbardziej istotnych.
Po pierwsze: sytuacja ekonomiczna w Polsce jest bardzo dobra, jedna z lepszych w Europie. Obok Niemiec jesteście jedynym krajem, który nie odczuł skutków kryzysu w 2008 roku.
Po drugie: podejście Polaków do turystyki. Ja to nazywam „polskim duchem podróżowania. Zaobserwowałem to już 30-40 lat temu, gdy wiele polskich rodzin z dziećmi decydowało się na podróż nad Morze Czarne, małym samochodem, „maluchem 126 p”. Obecnie na jeden samochód z bliżej położonych krajów, Czech, Węgier, Słowacji, można spotkać na naszych drogach dziesięć aut z Polski. Polacy kochają podróże i żadne przeszkody ich nie powstrzymują.
Po trzecie: korzystny klimat do inwestowania w Polsce. W roku 2013 inwestycje zagraniczne w Polsce wyniosły 221 mld euro. Jesteście drugim, po Rumunii, korzystnym dla inwestycji krajem w Unii Europejskiej.”

Piotr Chojnowski przedstawił ofertę firmy. Najwięcej ofert jest obecnie w Bułgarii, oprócz nich z Chorwacji, Krety, Rumunii, Słowenii. W sumie onholidays Polska proponuje 100 produktów.

Chojnowski podkreślił: „Chcemy się wyróżnić na rynku, jestem pewien, ze nasz produkt jest przygotowany bardzo dobrze. Rozpoczynamy dość skromnie, ale nie chcemy wchodzić na rynek z absurdalnie wielką ofertą. W tym sezonie zarezerwowaliśmy ok. 5 tysięcy miejsc w hotelach i 700 w samolotach. Będziemy zadowoleni, gdy uda nam się sprzedać ponad 85 proc. miejsc w samolotach i ponad 2 tysiące pobytów hotelowych.

W sezonie zimowym, w naszej ofercie znajdzie się Hurghada w Egipcie, zaś przyszły sezon letni będzie naszym pierwszym prawdziwym sezonem. Będziemy mieli wtedy dużo szerszą ofertę, także z Riwiery tureckiej.

W ciągu najbliższych trzech lat chcemy znaleźć się w grupie 20 największych touroperatorów w Polsce. W tym roku mamy kilka wyjątkowych ofert, na przykład kompleks 9 małych, rodzinnych obiektów z własnymi basenami czy luksusowy obiekt Resort & SPA. Mamy też w ofercie Słowenię, wciąż nieodkrytą przez Polaków a blisko położoną.
Stawiamy na dwa kanały dystrybucyjne. Ponad 90 proc. chcemy sprzedawać przez naszych agentów. Podpisaliśmy ponad 200 umów predefiniowanych. Dopiero od wczoraj jesteśmy zarejestrowani, jako touroperator, więc od jutra zaczynamy te umowy jak najszybciej podpisywać.”

Obaj inwestorzy bułgarscy podkreślali, że ich celem najważniejszym jest zaistnienie na rynku polskim. Ewentualny sukces w Polsce może być sumptem do założenia podobnych firm na przykład w Czechach.

Valentin Josifov podkreślił: „Interesuje nas sukces w Polsce. To że większość oferty dotyczy Bułgarii nie jest tylko spowodowane naszym pochodzeniem. Obserwujemy rynek polski, wiemy czego Polacy oczekują i chcemy sprzedawać produkty przygotowane specjalnie dla nich. O tym, jak ważny jest dla nas rynek polski, świadczy też nazwa. Zdecydowaliśmy się na konkretną – onholiday Polska a nie na przykład Bulgarian czy Balkan, co kojarzy się tylko z jednym kierunkiem. Będziemy rozszerzać ofertę.”

Jordan Hristov dodał: „Liczba gości w naszych hotelach ostatnio wzrosła, więc decyzja o inwestycji w touroperatora mającego działać na rynku polskim to nie rozpaczliwe poszukiwanie klientów po załamaniu się runku rosyjskiego. Szukałem dużego, perspektywicznego rynku i zaufałem w pełni moim przyjaciołom, że stworzą taki produkt, który właśnie w poslce będzie się świetnie sprzedawał.”