Niemcy czekają na polskich turystów

archiwum DZT

W niemieckim workshopie w Warszawie wzięło udział 20 przedstawicieli turystki zza Odry oraz ok. 40 reprezentantów polskich biur podroży.

Spotkanie zorganizowała Centrala Turystyki Niemieckiej (DZT).
Polacy zajmują pierwsze miejsce w turystyce konferencyjnej w Niemczech. Na 12, 4 mln klientów grupy MICE zagranicznych, którzy przyjechali do Niemiec w roku 2011- 2012, aż 2,6 mln stanowili Polacy. Jak podkreśla Klara Piwnicka – Hensche z biura marketingu Brandenburgii: „Brandenburgię od stycznia tego roku do października tego roku odwiedziło 70 tysięcy Polaków, którzy wykupili 102 tysiące noclegów, co daje wzrost o 25 proc. w stosunku do roku 2012 i pierwszą pozycję w tym regionie wśród turystów zagranicznych”.
Carsten Johansen ze sztabu DZT ds. Europy północno – wschodniej powiedział: „Polska jest dla Niemców bardzo ważnym i coraz ważniejszym rynkiem. Polacy coraz lepiej poznają nasz kraj. A są to ludzie, którzy odnajdują radość w zwiedzaniu i w robieniu zakupów. A w Niemczech każdy może znaleźć coś dla siebie: i zabytkowe miast, i góry. Co dla nas ważne, odwiedzają nas zarówno grupy młodzieżowe, jak i rodziny oraz grupy biznesowe. Nasz kraj oferuje wysoką jakość usług turystycznych po przystępnych cenach. A poza tradycyjnymi miejscami, miastami, które od zawsze są odwiedzane obserwujemy zainteresowanie Polaków na przykład muzeami samochodowymi (choćby Porsche czy Mercedesa), centrami technicznymi i naukowymi. Z drugiej strony rosnące zainteresowanie naszym krajem ze strony Polaków i wzrost liczby przyjazdów polskich turystów powodują, że dla coraz większej liczby naszych firm Polska jest interesującym i perspektywicznym rynkiem. Stąd obecność na dzisiejszym spotkaniu trzech firm debiutantów.”
Tymi firmami, które pierwszy raz odwiedziły workshop w Polsce są: Berlin Stars, Aktiv-Reisen-Berlin-Brandenburger oraz Ruhr Tourismus GmbH.
Dyrektorka biura DZT w Polsce, Olga Teodorek powiedziała: „Niemieckie regiony intensywnie szukają platformy do współpracy z polskimi firmami. Wszyscy w Niemczech orientują się w statystykach turystyki przyjazdowej a tam Polacy wypadają każdego roku lepiej. Nie da się zauważyć jak ważnym jesteśmy rynkiem i jak perspektywicznym. We wszystkich landach jesteśmy w pierwszej dziesiątce turystyki przyjazdowej.”
Agata Płońska z DZT w Warszawie dodaje: „Pierwsze tego typu spotkanie przedstawicieli branży turystycznej z obu krajów zorganizowaliśmy dla reprezentantów województw przygranicznych wspólnie z POT. Szybo okazało się, ze nowych kontaktów w Polsce szukają praktycznie wszystkie regiony w Niemczech. Przykładem może być Zagłębie Ruhry, gdzie żyje duża Polonia i turystyka bazowała do tej pory na odwiedzinach rodziny. Teraz Niemcy chcą, żeby przyjeżdżający do tego regionu Polacy nie ograniczali się do odwiedzin rodziny”.
Słowa o rosnącej popularności Niemiec wśród Polaków potwierdza Iwo Iwandzijski z biura podróży Sun Kiss Travel: „Specjalizujemy się głownie w organizacji wyjazdów do parków rozrywki i turystyce MICE. W tym roku zanotowaliśmy 10 proc. wzrost liczby wyjazdów. Najpopularniejszym z parków rozrywki jest EuropaPark niedaleko Stuttgartu. Do parków wysyłamy zarówno grupy szkolne, jak i dorosłych i rodziny. Jeśli chodzi o grupy MICE, to o wyborze Niemiec decyduje wysoka jakość usług za niską, w porównaniu z innymi krajami, cenę”.
Jeśli chodzi o wysoką wartość usług hotelarskich, to warto przytoczyć słowa Marzeny Kuropieskiej, menadżer na Polskę grupy A&O Hotel, która powiedziała: „Nasze hostele i hotele odwiedzają grupy z całej Polski, choć oczywiście najwięcej z zachodniej i centralnej części. W naszych hostelach stawiamy na jakość usług i bezpieczeństwo. Warto podkreślić , że jesteśmy jedynymi hostelami, w których wszystkie pokoje (4,6,8-osobowe) mają własne łazienki, u nas nie ma łazienek na korytarzach. Co roku odnawiamy jedne z naszych obiektów ( w tym roku będzie to jeden z budynków w Monachium). Załogę stanowią na ogół młodzi ludzie, studenci, którzy podchodzą do pracy bardzo sumiennie ale jednocześnie z pewnym luzem i uśmiechem. Od początku wprowadziliśmy zasadę, ze śniadania w naszych obiektach są na zasadzie szwedzkiego stołu i jednakowe dla gości z części hotelowej i hostelowej”.
O większej liczbie gości z Polski marzy Gerd Koallik, właściciel pensjonatu w Berlinie oraz firmy specjalizującej się w turystyce rowerowej (Aktiv-Reisen-Berlin-Brandenburger). Od kilku lat słyszał, ze turystyka rowerowa w naszym kraju rozwija się niezwykle dynamicznie, potwierdzali to zresztą nieliczni do tej pory odwiedzający go Polacy. Postanowił więc zainteresować się naszym rynkiem i stąd jego wizyta. Powiedział: „Mamy do dyspozycji gości ponad 40 pokoi. Oczywiście nocują u nas różni turyści, ale najchętniej gościmy rowerzystów. Mamy dla nich rowery turystyczne, miejskie i górskie. Do dyspozycji mają GPS-y oraz mapy a my proponujemy różne pakiety pobytowe (jedno i kilkudniowe połączone z wycieczkami po Berlinie i Brandenburgii). Sądząc z tego co słyszałem i obserwuję , Polska jest perspektywicznym rynkiem dla tego typu produktu turystycznego”.
Wspomniana Klara Piwnicka – Hensche powiedziała: „Grupy biznesowe i turystyczne najchętniej odwiedzają Poczdam, Szprewald i oczywiście Tropical Island. Zatrzymują się w różnego rodzaju obiektach,a le coraz częściej w tych 3 i 4 gwiazdkowych. 90 proc. grup z Polski obsługiwanych przez mnie wybira hotele 4 gwiazdkowe”.